https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: Chochołów na własną prośbę stracił 66 milionów złotych na obwodnicę!

Tomasz Mateusiak
Marcin Szkodziński
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie powiedział dość przepychankom z góralami i ogłosił, że zrezygnował z planów budowy obwodnicy wsi Chochołów i Koniówka w ciągu drogi wojewódzkiej nr 958. To pokłosie wieloletniego sporu, jaki był między mieszkańcami obu wsi. Podzielona społeczność spierała się, czy planowana obwodnica ma pobiec z prawej czy lewej strony wiosek, przy czym zwolenników obu opcji było niemal po równo.

Stracili 66 milionów
- Mam bardzo złą wiadomość dla naszej gminy - zakomunikował na ostatniej sesji gminy Czarny Dunajec nowo wybrany wójt Marcin Ratułowski.

Nie krył, że przepadło 66 mln złotych, jakie Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie planował wydać na budowę około pięciu kilometrów obwodnicy wsi Chochołów i Koniówka.

- Urzędnicy z zarządu zrazili się faktem, że pomimo wielu lat dyskusji i spotkań mój poprzednik, wójt Józef Babicz, nie potrafił zadeklarować stanowczo, że gmina jest za poprowadzeniem drogi po jednej czy drugiej stronie wioski. ZDW przekazał więc środki na budowy dróg w innych częściach województwa - przyznał Ratułowski.

Na tę inwestycję czekają kierowcy najbardziej

Budowa zakopianki. Na tę drogę czekają wszyscy [NOWE ZDJĘCIA]

Cenne zabytki będą niszczone

Słowa wójta na sesji wywołały spore poruszenie. O ile bowiem wśród mieszkańców Chochołowa nie było jednomyślności co do tego, po której stronie wsi powinna powstać nowa droga, to byli jednak przekonani, że jej budowa jest konieczna.

- Dziś bardzo duży ruch samochodów odbywa się w samym środku wioski - mówi Józef Bukowski, mieszkaniec Chochołowa. Droga wojewódzka 958 to alternatywa dla zakorkowanej bardzo często zakopianki. Przy tej szosie stoją zabytkowe, ponad 100-letnie drewniane chałupy i śnieg spod kół samochodów je niszczy. Choćby dlatego obwodnica była potrzebna.

O tym, że na zmianę decyzji ZDW nie ma już zbyt dużych szans, przekonany jest Michał Jarończyk, sekretarz gminy Czarny Dunajec.

- Zarząd Dróg Wojewódzkich obiecał panu wójtowi, że będzie kontynuował prace projektowe przy obwodnicy, bo za nie zapłacił już wybranej firmie - mówi urzędnik.

Później jednak projekt zostanie odłożony na półkę. Być może wróci za kilka lat, gdy zmieni się już u nas rzeczywistość lub zostanie opracowany jakiś szerszy program rozwoju sieci drogowej na Podhalu. Na dziś pieniędzy na budowę tej obwodnicy już nie ma.

„Swojej ziemi nie oddamy”

Mieszkańcy Chochołowa i Koniówki nie potrafili wytypować przyszłego przebiegu drogi z dwóch zaproponowanych wariantów, bo było im bardzo szkoda ziemi, z której zostaliby wywłaszczeni pod jej budowę.

Część rodzin swoje działki ma po wschodniej stronie wsi, a inni po zachodniej. Każdy liczy, że kiedyś będzie mógł na gruntach budować domy, a powstanie obwodnicy by temu przeszkadzało.

To, jak mocne spory wywoływała obwodnica, pokazało głosowanie na zebraniu wiejskim z maja ub. roku. W jego trakcie najwięcej, bo 85 głosów, było za budową obwodnicy po zachodniej stronie, bliżej wsi, częściowo wzdłuż rzeki, a 36 osób poparło wariant wschodni. 9 osób było za budową obwodnicy gdziekolwiek, a 45 osób było całkowicie przeciwne budowie drogi.

To już kolejny raz...

Obecna sytuacja to kolejny przykład, że przez waśnie na Podhalu nie da się przeprowadzić wielu inwestycji.

Cztery lata temu gm. Bukowina Tatrzańska oddała 40 mln zł dotacji na budowę kanalizacji Białki Tatrzańskiej przez spory, którędy ma biec kolektor ściekowy, a 15 lat temu po protestach ludzi z Poronina wycofano pieniądze na przebudowę zakopianki pod sam Giewont.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec świata jest blisko?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Dziady

M
Marcin
W Kościelisku miał być wyciąg narciarski. Sprawa skończyła się podobnie. Szkoda gadać
K
Krzysztof Więcław
Niestety to bardzo typowe zachowanie mieszkańców Podhala. Każdy wie wszystko najlepiej, każdy patrzy na swój czubek nosa, nie ma możliwości podjęcia kompromisowej decyzji słóżącej całej społeczności. Szkoda...
Z
Zły
Waśnie, waśniami... Ale i tak słuchając sesji RG można zobaczyć (usłyszeć), że wszystkiemu winny stary wójt. Młody rozkłada bezradnie ręce i on nic nie może w ważnych sprawach. Nie może z obwodnicą, nie może z Podhalański Przedsiębiorstwem Komunalnym (ale do Rady Nadzorczej w tym przedsiębiorstwie, to pchać się może po całkiem niezłe profity finansowe), nie może dopłacić za śmieci. Ale za to może: mieć najwyższą z możliwych pensji, zrobić ciemność zabierając wsiom (oprócz Dunajca) oświetlenie świąteczne (szkoda, że na swojej wypłacie nie przyoszczędził), oszczędzać podwyższając opłatę za śmieci posiadaczom Kart Dużej Rodziny. Sory, nie podwyższając tylko zabierając zniżkę z 50%n na 20% (warto zaznaczyć, że od tego taką zniżką są objęta osoby, które wychowały co najmniej 3 dzieci, a więc i nasi ojcowie i dziadowie, a tak będzie dziadowska zniżka). Ech, nic nie będzie tylko żenujące peany pewnego radnego, bo jakaś tam uszkodzona studzienka została zabezpieczona.
P.S. Żeby nie było tak najgorzej, to trzeba przyznać, ze urzędnicy nie łażą po sklepach i w gminie dla petentów jest przyjaźniej
d
dort
Centrum Zakopanego zakorkowane jest rezerwacja terenu pod obwodnice ,taka sama sytuacja nie bo nie
Z
Zainteresowany
Obwodnica jednej wioski? To absurd. Były plany budowy obwodnicy, zaczynającej się przed Czarnym Dunajcem i omijającej wsie aż do Witowa. Tylko wtedy nie zgodzili się mieszkańcy Czarnego Dunajca. Obecny plan obwodnicy forsowany przez Zdkia zakładał początek obwodnicy w połowie wsi Koniówka, oraz wyburzenie kilku domów. Więc wiadomo że mieszkańcy Koniówki nie mogli się na to zgodzić. Chochołowianie chcieli obwodnicy ale takiej żeby im nie zabierać działek.
M
Miś
Najlepiej byłoby wykorzystać zachodnią stronę rzeki i poprowadzić obwodnicę wzdłuż granicy.. Ale o tym wariancie się nie mówi... bo może komuś pokrzyzować plany biznesowe z wyciągami (?) Lepiej zabrać komuś innemu działkę budowlaną... Myślę, że gdyby za te działki dostali cenę rynkową (albo inną działkę) , a nie średnią krajową to by się zgodzili.. tyle w temacie
C
Chochołów
Obwodnicy nie będzie tylko przez pracowników gminy, którzy nie byli zainteresowani doprowadzeniem sprawy do końca. W całym świecie są zwolennicy i przeciwnicy dróg. Polskie prawo pozwala wywlaszczac pod budowę dróg.
s
stachu
ie ratować żadnej obwodnicy z Goralenvolkami się nie dogadacie,niech dalej pługi zalewają śniegiem i wodą domy przydrożne i niech się zatrzymują autobusy i jszczają na te chalpy
g
gosc
Miedza k**** mac moja, po sasiadowym budowac.
M
Mieszkaniec
Górale umieją tylko inkasować kasę od turystów, sami do własnych dróg nie chcą dokładać. Jeszcze się kłócą jak ktoś chce dać kasę z zewnątrz. Zostawić, nie dotykać.
B
Bartek
Jak zwykle Góral nie popusci. To samo droga wjazdowa do Zakopanego. Nikt metra działki nie odda a dudki każdy chce dostać. Zakopane należy do całej Polski a nie jakiś prywatny folwark. Potem się wszyscy wkurzają że korki do Zakopanego i z powrotem. A żeby się tak wszyscy wypieli na tych Górali to mieli by nauczkę .
K
KRK
Mieszkańcy mieli prawo głosować, jak chcą, ale psim obowiązkiem poprzedniego wójta było realizować ich decyzję i przekazać do ZDW. Bidula nie chciał się jednak narażać ziomkom. D..pa nie wójt.
G
Gira2000
No i bardzo dobrze niech sie wypchają
k
kraq
I dobrze im tak.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska