O tym, że fiakrom z Podhala - jak również wszystkim innym ludziom świadczącym usługi transportowe przy użyciu koni „grożą” kasy fiskalne - mówiło się już kilka miesięcy temu, gdy pojawił się projekt nowego rozporządzenia Ministerstwa Finansów ws. zwolnień z obowiązku posiadania kas. Z projektu zostały usunięci dorożkarze. 28 grudnia 2018 roku rozporządzenie to weszło w życie.
- W związku z przepisami przejściowymi rozporządzenia będzie miało zastosowanie zwolnienie z obowiązku ewidencji przy zastosowaniu kas do 31 maja 2019 r. - informuje biuro prasowe ministerstwa.
To oznacza, że już na wakacje turyści, którzy będą wybierali się do Morskiego Oka i zdecydują się skorzystać z usług fiakrów, będą musieli dostać paragon za zakupiony bilet. Nowe rozporządzenie będzie dotyczyło także innych dorożkarzy - z Krupówek, Zakopanego, Doliny Kościeliskiej, czy Chochołowskiej.
Animalsi się cieszą
O zmiany w rozporządzeniu wystąpiła Fundacja Viva! - organizacja, która od lat walczy z transportem konnym na szlaku do Morskiego Oka. Zdaniem animalsów zwierzęta na tej trasie są męczone. Górale jednak są odmiennego zdania - uważają, że koniom nic złego się nie dzieje.
- Bezsprzecznie w przypadku transportu konnego do Morskiego Oka mamy do czynienia z uspołecznianiem kosztów i prywatyzacją zysków płynących z tego transportu. Ma to związek z płaceniem przez furmanów bardzo niskich, ryczałtowych podatków w związku z brakiem fiskalizacji usług świadczonych siłą mięśni przeciążonych zwierząt. Tymczasem koszty, w postaci zniszczenia drogi czy zanieczyszczania środowiska chronionego obszaru ponosi całe społeczeństwo. Dlatego też, mając na względzie zarówno interes społeczny, jak i sprawiedliwość względem innych grup podatników prosimy o nieprzedłużanie zwolnienia z obowiązku prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących dla transportu drogowego pasażerskiego pojazdami ciągniętymi przez konie do Morskiego Oka - napisali w kwietniu 2018 roku animalsi.
- Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy decyzja Ministerstwa Finansów - mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!. - W końcu ktoś będzie miał kontrolę nad tym jak często i jak dużo pasażerów przewożą konie. A i prywatni przedsiębiorcy, którzy zmuszają zwierzęta do pracy będą musieli rzetelnie rozliczać się z ich pracy i wykazywać prawdziwe zyski - dodaje.
Górale zaskoczeni
Decyzja ministerstwa jest nie w smak góralskim przewoźnikom. Zdaniem fiakrów z Zakopanego, kolejne obciążenia finansowe spowodują, że wielu z nich po prostu zrezygnuje z wożenia gości.
Obecnie każdy fiakier, który wozi turystów po Zakopanem, ma zarejestrowaną działalność gospodarczą i indywidualnie rozlicza się z urzędem skarbowy. - Trzeba jednak pamiętać, że dla zdecydowanej większości z nich jest to zajęcie dorywcze, sezonowe. A o konie i powóz trzeba dbać cały czas. I to też kosztuje. Gdy dojdzie im obowiązek zakupu kasy fiskalnej i wybijania paragonów dla każdego klienta, zawód ten stanie się najzwyczajniej w świecie nieopłacalny - mówił Andrzej Skupień, były prezes Związku Podhalan w Zakopanem, gdy w ministerstwie pojawił się pomysł kas fiskalnych dla fiakrów.
- To moim zdaniem pomysł niedobry - ocenia Stanisław Chowaniec ze Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka. - Przecież tutaj każdy z nas pracuje po kilka dni w miesiącu. Są miesiące martwe, gdzie nikt nie wyjeżdża. I co wtedy? Kasa będzie używana tylko przez część roku? - pyta.
I dodaje, że w Morskim Oku są różne warunki pogodowe - upał, deszcz, śnieg, czy mróz. - Posiadanie kasy fiskalnej w takich warunkach może być bardzo trudne. Nie będziemy jednak mieć innego wyjścia jak tylko dostosować się do nowych przepisów - dodaje.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
