Kilka dni temu na łamach "Krakowskiej" prezentowaliśmy zdjęcia, na których widać było opuszczone zakopiańskie ulice, po których spokojnie spacerowało stado saren. Zwierzęta te zeszły tak nisko (inaczej mówiąc daleko od granic Tatrzańskiego Parku Narodowego), bo nie słyszały odgłosów aut, czy nie widziały ludzi, którzy ze względu na koronawirusa w większości zostali w domach.
FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce
Teraz w sieci pojawił się film, na którym widać dwie małe łanie które przyszły na myjnię w okolicach Czarnego Dunajca oraz przedstawicielki tego samego gatunku pasące się na skwerze przy blokach na zakopiańskich Szymonach.
Widać też nowy WOlski zwyczaj śmiecenia chlebem, szkoda, że nie posmarowanym smalcem bo zwierzątka to lubiom ach lubiom
G
Gość
Na zdjęciu widzimy łanie ale daniela te zwierzęta częściej są chodowane przez ludzi dla ozdoby działki niż występują dziko w lasach prawdopodobne uciekły z zagrody i idą w kierunku ludzi bo ich się nie boją