Zgłoszenie o pożarze pojawiło się o godz. 6.18.
- Najpierw było zgłoszenie o pożarze warsztatu w Ludźmierzu. Pojechało trzy zastępy z państwowej straży pożarnej z Nowego Targu i jednostki ochotnicze - mówi oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.
Na miejsce okazało się, że pożarem objęte jest zaplecze stadniny koni. Z uwagi na fakt, że dominuje tam zwarta zabudowa, a budynki są drewniane, na miejsce zadysponowano dodatkowe siły. W sumie w ogniem walczyło 21 zastępów straży pożarnej – ok. 100 strażaków.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Zwierzęta ze stadniny zostały wyprowadzone przed przybyciem straży pożarnej.
- Całkowitemu spaleniu uległ łączniki między warsztatem, a zabudowaniami na zaplecze stadniny, więźba dachowa nad stajnią, elewacja i stajnia pomocnicza. Stajnia główna pozostała, choć została częściowo opalona - informuje straż pożarna.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
