https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podróżnicy z Krakowa stracili dorobek życia. Ruszyła lawina pomocy

Z całej Polski płyną pieniądze na wsparcie dla Elżbiety i Andrzeja Lisowskich. Część ofiarodawców chce podarować im wyposażenie mieszkania.

Kraków. Podróżnicy stracili dorobek życia [ZDJĘCIA]

Pierwsze wpłaty pojawiły się na koncie Fundacji Równi Wobec Życia z Łukowicy we wtorek - dwa dni po pożarze mieszkania podróżników na Kazimierzu. Jedną z inicjatorek akcji pomocy jest Katarzyna Wierzba.

- Gdy dowiedziałam się o pożarze, najpierw chciałam jechać do Krakowa - mówi. - Przyjaciele, którzy byli na miejscu, stanowczo mi to odradzili. Czułam bezsilność. Zastanawiałam się, co mogę zrobić, będąc w Warszawie, co będzie potrzebne Lisowskim. Wiedziałam, że przydadzą się rzeczy, pieniądze i pomoc ludzi.

Z fundacją z Łukowicy nawiązała współpracę już w niedzielę wieczorem. Potem na Facebooku utworzyła grupę „Wsparcie dla Lisów”. Wtedy ruszyła lawina. Oprócz wpłat ludzie z całej Polski deklarują pomoc rzeczową - meble, lampy, dywany, pościel, książki, płyty.

- Wiedziałam, że jest wielu przyjaciół, ale odzew przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Po kilku dniach kwota jest ogromna- dodaje Katarzyna Wierzba. Potwierdza to Marek Mikuś, szef fundacji. Potrzeby są jednak dużo większe.

- Środki zostaną w całości przekazane Lisowskim. Jeśli kwota przewyższy potrzeby, ich decyzji zostawimy, komu przekazać resztę pieniędzy - mówi Mikuś.

„Składamy myśli, ale nie jesteśmy wstanie nie płakać, czytając Wasze listy, SMS-y pełne serca i wsparcia” - napisali na Facebooku Lisowscy, którzy o pożarze dowiedzieli się w Kambodży, gdzie wcześniej zostali okradzeni z dokumentów. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, dopiero 17 sierpnia wrócą do kraju.

Policja ma podejrzenia co do przyczyny pożaru, ale ich nie ujawnia. - Sprawa została przekazana do biegłego sądowego, który ustali, co wywołało ogień - zaznacza Grzegorz Gubała, rzecznik małopolskiej policji. Nieoficjalnie mówi się o zwarciu instalacji elektrycznej.

współpraca: POG

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sowa i przyjaciele
Tę rzecz ufundują : SIENKIEWICZ, BELKA i SIKORSKI !! ONI na jedną kolację wydają 1500 zł , z naszych, podatników pieniędzy!
oczywiście jedzą i piją jakieś wymyślne drinki i potrawy,kosztuje to krocie, a płacimy my, podatnicy!
Dla nich te kilka melonów to pikuś!!
P
Pogorzelca
Ludzi takich jak Lisowscy stać na normalne dostatnie życie...dostaną kasę od ubezpieczyciela...poza tym są to ludzie mający dobrą pracę...i z pewnością jakieś pieniądze na czarną godzinę..i nie widzę potrzeby użalać się nad nimi...oni są bezpieczni...i bez dzieci...
Nie należę do osób bogatych, ale pomagam tym, którzy nie mają co jeść...nie mają na leki... - bo wiem co to znaczy choroba...nieszczęście...a takich ludzi w Polsce nie brakuje...
Podam przykład: ojciec psychicznie chory terroryzuje rodzinę od lat...wskutek czego już są i te dorosłe dzieci zaburzone ...i bez szans na zmianę sytuacji - bo nie mają się gdzie podziać...a nikt im nie chce pomóc... - tak działają nasze MOPS y...
Takich przykładów znam co krok...ale te osoby nie są znane...i im nie należy się pomoc...
(B)eetroot699
No i Ubezpieczyciel, a i Kambodża, każde z tych wydarzeń to COŚ extra.
Przy transparentności z takich symbolicznych kwot i coverage'u możemy sfundować cuda, już nie tylko sobie. Pamiątek szkoda straszna.
Każdy w naszym społeczeństwie zasługuje na uwagę. Nie każdy ją otrzymuje. Jedni mają potrzebę, inni przyczynę. Taki System.

ALE!
Chociaż to bardzo dziwne bo w krajowej perspektywie Kraków jest well-off a i TVP Kraków całkiem lepiej płAci..
g
gosc
Aleś ty zawzięty głupol.
W którym miejscu Lisowscy cokolwiek wyłudzają ? To ich przyjaciele zorganizowali dla nich pomoc.
Najwyraźniej ty nie miałeś takich przyjaciół i się wcale nie dziwię, z takim charakterem
v
vika
Czy dlatego że Ty i Twoja rodzina tak się męczyła w dawnych czasach nie warto pomagać innym nieszczęśnikom ? Bo w dodatku są znani ?
Nieznanym w takich przypadkach też dobrzy ludzie pomagają ... teraz są inne czasy na szczęście.
Spalił się dorobek ich kilkudziesięcioletniej pracy - nie do odtworzenia za żadne pieniądze .... to większa strata niż dom i meble.
Szkoda, że tak egoistycznie podchodzisz do rzeczy.
Myślę - a nawet jestem pewna - że gdyby Wam się takie nieszczęście przydarzyło w obecnym czasie, z pewnością otrzymalibyście pomoc . Sama bym wpłaciła na ten cel jakąś kwotę, bo żal by mi było dzieci.
P
Pogorzelca
Gdy w październiku 1963 roku spalił się nam dom..rodziców nie było, tylko same dzieci..dom na owe czasy był bardzo przyzwoity, kryty dachówką etc...spłonął doszczętnie, bo gdy zajął się dach...zaczęła strzelać amunicja ukryta z czasów wojny...
Za domem była tzw. organistówka - niezamieszkana, ale nikt decyzyjny się nie zgodził byśmy tam przezimowali...bo a nóż nie wyprowadzi się?...
Obok domu ocalała drewniana "kaszarnia", w której zamieszkaliśmy do mrozów...ruiny pogorzeliska tata przykrył prowizorycznie papą...i w tym pogorzelisku przezimowaliśmy zimę, gdzie deszcz wlewał się strumieniami w różnych miejscach...a największe szczęście miało dziecko w wózku-bo wózek wjeżdżał pod stół nakryty ceratą...
Wiosną wszystkie środki finansowe zaangażowane były w budowę nowego domu...rodzice wzięli pożyczkę na budowę domu - którą spłacali przez 25 lat - mimo, że kwota ta wystarczała jedynie na pokrycie tzw. murarzy... - mimo, że ciężko pracowaliśmy wszyscy od dziecka ..nigdy nie było nas stać na nic oprócz najpotrzebniejszych rzeczy!...dom się zestarzał i w zasadzie nigdy nie został wykończony....nigdy już nie pozbieraliśmy się po tym...
Piszę to po to, by uświadomić tym oderwanym od rzeczywistości, że wyłudzanie kasy na "WYBRANYCH" jest bardzo nie w porządku...tym bardziej, ze to są ludzie majętni! - nawet sprzedając "spalenisko" mogą sobie kupić minimum garsonierę!!!!
Wybrani np. z tzw. klęsk "około wyborczych" nie tylko uzyskali zasadną pomoc, ale w wielu wypadkach po prostu wzbogacili się... - a tak nie powinno być!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska