Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójne zwycięstwo Michała Grygowicza w kulturystyce i fitness

Marek Podraza
Michał Grygowicz zadebiutował bardzo udanie podczas VIII Zawodów w Kulturystyce i Fitness - przywiózł dwa pierwsze miejsca. Cały czas uprawia freerun, bo to jego pasja, w kulturystyce i fitness wystartował po raz pierwszy.

W odbywających się w Sopocie VIII Zawodach w Kulturystyce i Fitness dwukrotnie triumfował Michał Grygowicz z Gorlic reprezentujący tzw. fitness plażowe. Debiutujący w ogólnopolskim turnieju gorliczanin zwyciężył zarówno w kategorii mężczyzn do 178 cm, jak i w kategorii OPEN.

- Nie wiem czy to, co osiągnąłem można nazwać sukcesem. No chyba, że jakimś małym - mówi z uśmiechem Michał Grygowicz i dodaje: - Jeśli chodzi o budowanie sylwetki to ja nad swoją pracowałem dwa i pół roku. Ale ze sportem do czynienia miałem całe życie. Można więc powiedzieć, że nie zaczynałem od zera. Jednak te 2,5 roku to nie jest praca typu dzisiaj sobie poćwiczę i następny trening za dwa dni. To przede wszystkim praca przez cały rok. Najważniejsza w tym sporcie jest dieta, a na to jak wygląda się w lipcu ma wpływ to, co robimy już w październiku rok wcześniej. Trzeba trenować i trzymać dietę, no może nie w stu procentach, ale być świadomym tego, co się je cały rok - wyjaśnia nam kulisy swego zwycięstwa Michał Grygowicz.

Był to jego debiut na scenie kulturystycznej. Konkurencja w tym roku była mocno obsadzona i startowało w niej mnóstwo zawodników. W samej kategorii wzrostowej Michała było 42 zawodników. Zaś w open startowało 41 zawodników. Co razem daje ponad 80 osób.

- Wszyscy byli bardzo dobrze przygotowani, wszyscy wiedzieli, co robią i prezentowali naprawdę świetne formy. W Fitness Plażowym Męskiej Sylwetce ocenie podlega przede wszystkim estetyka sylwetki. Nie można być nadmiernie umięśnionym. Na pierwszy rzut oka nasza sylwetka ma wydawać się łatwa do osiągnięcia i przyciągać uwagę przeciętnych ludzi nieinteresujących się tym sportem. Duże znaczenie ma prezencja sceniczna. Można mieć naprawdę dobrą formę, a nie umieć jej zaprezentować. Trzeba się cały czas uśmiechać, nie wolno się napinać, cały czas trzeba sprawiać wrażenie, że wszystko, co robimy, robimy luźno i pewnie. A jeśli chodzi o to, co jest najważniejsze to chyba umieć zwrócić na siebie uwagę sędziów - opowiada nam Michał Grygowicz.

Kulturystykę trenuję od dwóch i pół roku. Na siłowni w zależności od etapu ćwiczeń jestem nawet cztery razy w tygodniu. - Sam trening z rozgrzewką, treningiem siłowym, rozciąganiem, treningiem aerobowym i wyciszeniem robię w około 1,5 - dwóch godzin. Jednak na siłowni zawsze spędzam więcej czasu, albo pogadam z kolegami, albo pójdę się myć, albo jem posiłek i tak mija trochę czasu z reguły ze wszystkim spędzam na siłowni koło trzech godzin. Po prostu lubię tam być - dodaje nasz kulturysta.

Cały czas uprawia freerun. Jest to jego pasja, z której nie ma zamiaru rezygnować. - Dlatego wybrałem Męską Sylwetkę, a nie Kulturystykę Klasyczną. Tutaj mogę mieć mniejsze gabaryty, nie przeszkadzające mi w skakaniu, a wręcz przeciwnie. Jeśli chodzi o plany na przyszłość to teraz mam krótki okres wypoczynkowy i bezpośrednio po powrocie z rodzinnych wakacji zabieram się znów do ciężkiej pracy, diety i reżimu dietetycznego. Ponieważ na jesień może będę się przymierzał do startu w Mistrzostwach Polski Juniorów - dodaje Michał Grygowicz. Nasz zawodnik reprezentuję klub TKKF Azory Kraków i obecnie studiuje na AGH w Krakowie.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska