https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oto podwójna mistrzyni świata z Mszany Dolnej! Ma raptem 11 lat

Remigiusz Szurek
Niebywały sukces młodej mszanianki na Mistrzostwach Świata w Libercu
Niebywały sukces młodej mszanianki na Mistrzostwach Świata w Libercu archiwum J.Pępiak
Julia Pępiak z Mszany Dolnej może pochwalić się dwoma tytułami Mistrzyni Świata juniorek, które wywalczyła w czeskim Libercu na Mistrzostwach Świata w akrobatyce sportowej i tańcu. Tam zdolna zawodniczka dwukrotnie okazała się najlepsza w swojej kategorii wiekowej.

Co ciekawe Julia jadąc za naszą południową granicę nie do końca liczyła na to, że wywalczy aż taki, do tego podwójny, sukces. Jej tato Krzysztof w rozmowie z reporterem portalu Limanowa.in powiedział wprost, że do Czech jego córka pojechała bez większych nadziei na medal. Na odbywających się wcześniej Mistrzostwach Polski wywalczyła bowiem tylko i aż czwartą lokatę…

Już po osiągnięciu tego ogromnego i podwójnego sukcesu Julka na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieściła wielce wymowne zdjęcie podpisane po prostu „zajęłam dwa razy 1 miejsce na mistrzostwach świata”. Pod fotografią natychmiast pojawiły się komentarze z gratulacjami na czele z „Julcia jesteś WIELKA” (pisownia oryginalna).

Co ciekawe Julia nie jest jedyną zawodniczką z powiatu limanowskiego trenującą w Myślenicach. Barwy Klubu Sportowego Lady Fitness Myślenice reprezentuje 18-letnia Martyna Kaleta z Kasiny Wielkiej. Po tym jak w listopadzie ub. roku wywalczyła srebrny medal Pucharu Świata Fitness, teraz jako reprezentantka Polski na imprezie IFFB World Championships Body Building, Fitness & Fitness Challenge – Mistrzostwach Świata w kulturystyce i fitness, przywiozła z hiszpańskiej Santa Susanny kolejne srebro, ale w konkurencji, na której zależało jej najbardziej.

- Najtrudniejsze było to ogarnięcie życia codziennego, ogólnie czasu. Była szkoła, treningi, jeszcze we wrześniu pracowałam. Zajmowało mnie też gotowanie posiłków. Pięć razy w tygodniu po ok. trzy godziny spędzałam na siłowni i treningach cardio. Poza tym dochodziły do tego jeszcze dwa razy w tygodniu tzw. treningi pozowania – powiedziała nam szczęśliwa Martyna.

Szusują na całego! W Tyliczu otwarto sezon narciarski

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska