Pogoda daje w kość, a kaloryfery zimne. Krakowianie wyczekują włączenia ogrzewania

31 sierpnia 2021, 18:53

Zimne są jeszcze kaloryfery np. na krakowskim os. Widok. Tamtejsza spółdzielnia mieszkaniowa zawiadomiła, że w związku z nadchodzącym sezonem grzewczym należy do 11 września zakończyć wszelkie prace związane z wymianą grzejników. Wcześniej więc nie należy się tam spodziewać włączenia ogrzewania.

Lato jeszcze trwa, ale pogodę mamy iście jesienną i wielu krakowian - m.in. z Krowodrzy Górki czy Bronowic Małych - wypatruje już uruchomienia ogrzewania w mieszkaniach. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Krakowie tymczasem przypomina, że dawne pojęcie sezonu grzewczego, wspólnego dla wszystkich, już nie istnieje. Teraz każdy administrator, zarządca i właściciel nieruchomości, spółdzielnia czy wspólnota mieszkaniowa indywidualnie decyduje, kiedy chce wystartować z ogrzewaniem.

FLESZ - Trzy miesiące chorobowego, koniec raju dla symulantów!

Jak się dowiadujemy w MPEC, na razie skierowało tu wnioski o uruchomienie ogrzewania 15 odbiorców. - Przedsiębiorstwo rozpoczęło już dostawę ciepła do ich obiektów. Głównie są to pojedyncze budynki należące do wspólnot mieszkaniowych. Ciepło płynie również do jednej spółdzielni mieszkaniowej w południowym rejonie miasta i jednej szkoły - przekazuje Renata Krężel, rzecznik prasowy MPEC.

Rzeczniczka dodaje, że co roku, gdy już jest dużo chętnych na rozpoczęcie ogrzewania, MPEC zawiadamia, od jakiego terminu może zapewnić ciepłe kaloryfery wszystkim odbiorcom. Wtedy tylko ci administratorzy, którzy nie są tym zainteresowani, kontaktują się z MPEC, a reszcie ogrzewanie jest zapewniane. W zeszłym roku przedsiębiorstwo zaproponowało tym odbiorcom, którzy wcześniej nie rozpoczęli ogrzewania swoich budynków, dostawę ciepła od 24 września.

MPEC przypomina, że klienci mogą skorzystać z rozwiązania pod nazwą „Ciepło przez cały rok”. To usługa polegająca na automatycznym rozpoczęciu i zakończeniu ogrzewania niezależnie od pory roku. - Gwarantuje to optymalne wykorzystanie dostaw ciepła, które mogą być dostarczane zawsze, gdy jest taka potrzeba - wskazuje rzeczniczka MPEC.

Na czym polega to rozwiązanie? Automatyka pogodowa uruchamia lub wstrzymuje dostawę ciepła, kiedy temperatury zewnętrzne osiągną tzw. wartości progowe, jakie wcześniej - dla konkretnego budynku - określi zarządca lub administrator. Najczęściej stosowaną temperaturą progową poza tzw. sezonem grzewczym jest 12 st. C, a w sezonie grzewczym 18 st. C. Więc jeśli np. w czerwcu temperatura zewnętrzna spadnie poniżej 12 st. C, automatycznie włączy się dostawa ciepła. Z kolei jeśli np. w grudniu temperatura zewnętrzna osiągnie 18 st. C - dostawa ciepła zostanie wstrzymana.

Dodajmy, że MPEC ma ponad 65 proc. udziału w rynku usług grzewczych na terenie naszego miasta.

Wideo

Małgorzata Mrowiec

Napisz do autora

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość01.09.2021 16:57:33

31 sierpnia, 20:26, Zbigniew Rusek:

Chcą ogrzewania? Potem przyjdzie tzw. babie lato i trzeba będzie trwonić prąd na klimatyzację chłodzącą, gdyż MPEC na siłę będzie tłoczył ciepło. Pamiętam, że raz już doszło do takiego absurdu, że rozpoczęto sezon grzewczy 31. sierpnia, a w ubiegłym roku pierwszy dzień bez ogrzewania to był ... 8 czerwca, przy lejącym się od paru dni żarze z nieba. Klimat się ociepla, więc sezon grzewczy powinno się skracać, tym bardziej, że budynki są coraz lepiej ocieplone i okna szczelniejsze.

1 września, 9:03, Gość:

koleś,.. płacę za co cały rok. żądam ciepła!! kto mi zapłaci za leki? za grzanie olejakiem? dlaczego w tym kraju wszystko jest dla tych molochów i zwiazków zawodowych a nie dla ludzi którzy za to płaca i utrzymują tych nierobów????

Załóż sobie solary na oknach

mpec01.09.2021 11:13:35

31 sierpnia, 20:26, Zbigniew Rusek:

Chcą ogrzewania? Potem przyjdzie tzw. babie lato i trzeba będzie trwonić prąd na klimatyzację chłodzącą, gdyż MPEC na siłę będzie tłoczył ciepło. Pamiętam, że raz już doszło do takiego absurdu, że rozpoczęto sezon grzewczy 31. sierpnia, a w ubiegłym roku pierwszy dzień bez ogrzewania to był ... 8 czerwca, przy lejącym się od paru dni żarze z nieba. Klimat się ociepla, więc sezon grzewczy powinno się skracać, tym bardziej, że budynki są coraz lepiej ocieplone i okna szczelniejsze.

1 września, 9:03, Gość:

koleś,.. płacę za co cały rok. żądam ciepła!! kto mi zapłaci za leki? za grzanie olejakiem? dlaczego w tym kraju wszystko jest dla tych molochów i zwiazków zawodowych a nie dla ludzi którzy za to płaca i utrzymują tych nierobów????

płacisz za to cały rok bo gdyby przyszło ci uregulować jednym rachunkiem za sezon grzewczy to miałbyś ciepło w pampersie

Zbigniew Rusek01.09.2021 10:32:36

31 sierpnia, 20:26, Zbigniew Rusek:

Chcą ogrzewania? Potem przyjdzie tzw. babie lato i trzeba będzie trwonić prąd na klimatyzację chłodzącą, gdyż MPEC na siłę będzie tłoczył ciepło. Pamiętam, że raz już doszło do takiego absurdu, że rozpoczęto sezon grzewczy 31. sierpnia, a w ubiegłym roku pierwszy dzień bez ogrzewania to był ... 8 czerwca, przy lejącym się od paru dni żarze z nieba. Klimat się ociepla, więc sezon grzewczy powinno się skracać, tym bardziej, że budynki są coraz lepiej ocieplone i okna szczelniejsze.

1 września, 9:03, Gość:

koleś,.. płacę za co cały rok. żądam ciepła!! kto mi zapłaci za leki? za grzanie olejakiem? dlaczego w tym kraju wszystko jest dla tych molochów i zwiazków zawodowych a nie dla ludzi którzy za to płaca i utrzymują tych nierobów????

A kto mi zapłaci za trwonienie prądu na klimatyzację chłodzącą (sam czerwiec to ponad 3-krotnie wyższe zużycie prądu niż łącznie grudzień, styczeń i luty a do tego równie wysokie w lipcu)? Nawet jak się zakręci grzejniki, to pozostają ciepłe rury w pionie, które też ogrzewają, zwłaszcza gdy się mieszka na wysokiej kondygnacji (słońce). Sezon grzewczy powinno się skracać.

Gość01.09.2021 09:03:18

31 sierpnia, 20:26, Zbigniew Rusek:

Chcą ogrzewania? Potem przyjdzie tzw. babie lato i trzeba będzie trwonić prąd na klimatyzację chłodzącą, gdyż MPEC na siłę będzie tłoczył ciepło. Pamiętam, że raz już doszło do takiego absurdu, że rozpoczęto sezon grzewczy 31. sierpnia, a w ubiegłym roku pierwszy dzień bez ogrzewania to był ... 8 czerwca, przy lejącym się od paru dni żarze z nieba. Klimat się ociepla, więc sezon grzewczy powinno się skracać, tym bardziej, że budynki są coraz lepiej ocieplone i okna szczelniejsze.

koleś,.. płacę za co cały rok. żądam ciepła!! kto mi zapłaci za leki? za grzanie olejakiem? dlaczego w tym kraju wszystko jest dla tych molochów i zwiazków zawodowych a nie dla ludzi którzy za to płaca i utrzymują tych nierobów????

Zbigniew Rusek31.08.2021 20:26:20

Chcą ogrzewania? Potem przyjdzie tzw. babie lato i trzeba będzie trwonić prąd na klimatyzację chłodzącą, gdyż MPEC na siłę będzie tłoczył ciepło. Pamiętam, że raz już doszło do takiego absurdu, że rozpoczęto sezon grzewczy 31. sierpnia, a w ubiegłym roku pierwszy dzień bez ogrzewania to był ... 8 czerwca, przy lejącym się od paru dni żarze z nieba. Klimat się ociepla, więc sezon grzewczy powinno się skracać, tym bardziej, że budynki są coraz lepiej ocieplone i okna szczelniejsze.