W czwartek na południu i zachodzie wystąpią przelotne opady deszczu i popołudniowe burze. W tej części kraju znajduje się strefa ciepłego frontu atmosferycznego - stąd większe zachmurzenie. Z kolei Polska centralna, północno-wschodnia i południowo-wschodnia cieszyć się będzie słoneczną i spokojną aurą.
Podczas burz może spaść do 30 litrów wody na metr kwadratowy, spodziewamy się też silnych porywów wiatru - do 90 km/h i opadów gradu.
Najniższa temperatura będzie w Suwałkach - 24 st. C., natomiast w centralnej Polsce i na północnym-zachodzie termometry wskażą 26 st. C. Najcieplej będzie w Zielonej Górze i we Wrocławiu - tam 27 st. C.
Ciśnienie atmosferyczne powoli spada.
W piątek będzie chłodniej - od 18 do 25 st. C., w centrum i na południowym-wschodzie burze.
W sobotę na zachodzie przelotne opady deszczu, a w pozostałych miejscach będzie pogodnie, temperatura wyniesie od 21 do 25 st. C.