W tym roku Pogórzańskie Atrakcje Naukowe zdominują przestworza...
I to jak! Będzie air-show, będzie balon, symulator lotów, mnóstwo latających modeli. W końcu pierwszego dnia będziemy gościli Dęblińską Szkołę Orląt. Na zachętę, dla rozbudzenia ciekawości powiem, że w programie będzie między innymi... bombardowanie.
Co takiego?
No, bombardowanie. Nie powiem więcej, ale zapewniam, że nikt nie zginie i nikomu nie grozi niebezpieczeństwo. Zapraszam, by się o tym przekonać. Byłbym zapomniał - będzie prawdziwy duży szybowiec, do którego będzie można wejść, przyjedzie także profesjonalna stacja meteorologiczna, będą latawce i wykład pt. "Dlaczego samolot lata"?
Będą jeszcze jacyś szczególni goście?
Przyjedzie Mateusz Rękas, pilot balonowy, który podczas tegorocznych zawodów o Puchar Gordona Benneta zajął piąte miejsce. Przeleciał prawie 1137 kilometrów w nieco ponad 50 godzin. Pochodzi z Tarnowa, więc jest prawie nasz. Można nawet powiedzieć, że w pewnym sensie to kontynuator naszego Franciszka Janika z Mszanki, który w 1938 roku wygrał wspomniane zawody.
Pokazy chemiczne, fizyczne ciekawostki - to też znajdziemy?
Jak zawsze, i to przez dwa dni. Będzie między innymi żywy koral, łaziki, roboty. Będą doświadczenia z ciekłym azotem, instruktaż, jak wybudować poduszkowiec z płyty CD, krótki kurs telekinezy, czyli jak za pomocą myśli przesuwać przedmioty. Można będzie się przekonać, że jajko, ser czy trawa są doskonałym odczynnikiem do eksperymentów chemicznych.
W tym roku PAN towarzyszy akcja poszukiwania dawców szpiku.
Rzeczywiście tak. Robimy to po raz pierwszy. Z fundacją DKMS będziemy namawiali do wpisania się do wspomnianej bazy. O szczegółach będą informowali nasi wolontariusze, poinstruują na miejscu, jak krok po kroku przejść rejestrację.
Rozmawiała Halina Gajda