W związku ze śmiercią Małgorzaty Węgrzyn na terenie gminy obowiązywała dwudniowa żałoba. Zgodnie z zarządzeniem wójta, na czas żałoby (29-30 października) odwołane zostały wszystkie imprezy rozrywkowe, których organizatorem był Urząd Gminy Klucze lub jednostki organizacyjne gminy. Na znak żałoby wójt zarządził ponadto umieszczenie flagi przepasanej kirem na budynkach urzędu gminy i jednostek organizacyjnych oraz opuszczenie do połowy masztu flag przed budynkiem urzędu.
- Gmina i problemy ludzi to było całe jej życie. Była wspaniałym samorządowcem - wspomina zmarłą Norbert Bień, wójt Klucz.
Urodzona w 1945 roku, Małgorzata Węgrzyn w 1982 r. została naczelnikiem gminy Klucze, a następnie w 1990 r. rada gminy wybrała ją na stanowisko wójta. Gminą kierowała nieprzerwanie przez 28 lat. W latach 1998-2002 i od 2014 r. była radną powiatu olkuskiego. W 2014 ponownie wybrana na radną powiatową. W 1989 została posłem na Sejm X kadencji z okręgu dąbrowskiego.
Była założycielką i pierwszą prezes Lokalnej Grupy Działania „Nad Białą Przemszą”. Działała w OSP i KGW. W 1984 r. została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.
- To był tytan pracy. Mało przebywała w domu, dużo czasu poświęcała mieszkańcom. Jadła kanapkę w biegu i na kolejnie zebranie. Nie dbała o siebie, tylko o innych - wspomina Norbert Bień. Jak przyznaje, to ona pchnęła go do tego, by został samorządowcem. - Jeśli chcesz coś zmienić, musisz działać, a nie narzekać. Tak mi mówiła - podkreśla wójt. - Często nie zgadzaliśmy się ze sobą, ale zawsze był między nami szacunek. To była kobieta z klasą. Nie doprowadzała do konfliktów, tylko je łagodziła. Ludzie mówili na nią „nasza pani wójt”, „nasza pani Małgosia”. To największy zaszczyt i uznanie - dodaje.
Olkusz. Spacer po Starym Cmentarzu. Zobacz zdjęcia [ZDJĘCIA]