https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Małgorzaty Węgrzyn. Przyjaciele, rodzina i znajomi towarzyszyli jej w ostatniej drodze [ZDJĘCIA]

We wtorek, 30 października odbył się pogrzeb Małgorzaty Węgrzyn, wieloletniej wójt gminy Klucze, radnej Rady Powiatu Olkuskiego i posłanki na Sejm X kadencji. Odeszła tuż przed Wszystkich Świętych, w sobotę 27 października.
We wtorek, 30 października odbył się pogrzeb Małgorzaty Węgrzyn, wieloletniej wójt gminy Klucze, radnej Rady Powiatu Olkuskiego i posłanki na Sejm X kadencji. Odeszła tuż przed Wszystkich Świętych, w sobotę 27 października. Tadeusz Żurek
We wtorek, 30 października odbył się pogrzeb Małgorzaty Węgrzyn, wieloletniej wójt gminy Klucze, radnej Rady Powiatu Olkuskiego i posłanki na Sejm X kadencji. Odeszła tuż przed Wszystkich Świętych, w sobotę 27 października.

W związku ze śmiercią Małgorzaty Węgrzyn na terenie gminy obowiązywała dwudniowa żałoba. Zgodnie z zarządzeniem wójta, na czas żałoby (29-30 października) odwołane zostały wszystkie imprezy rozrywkowe, których organizatorem był Urząd Gminy Klucze lub jednostki organizacyjne gminy. Na znak żałoby wójt zarządził ponadto umieszczenie flagi przepasanej kirem na budynkach urzędu gminy i jednostek organizacyjnych oraz opuszczenie do połowy masztu flag przed budynkiem urzędu.

- Gmina i problemy ludzi to było całe jej życie. Była wspaniałym samorządowcem - wspomina zmarłą Norbert Bień, wójt Klucz.

Urodzona w 1945 roku, Małgorzata Węgrzyn w 1982 r. została naczelnikiem gminy Klucze, a następnie w 1990 r. rada gminy wybrała ją na stanowisko wójta. Gminą kierowała nieprzerwanie przez 28 lat. W latach 1998-2002 i od 2014 r. była radną powiatu olkuskiego. W 2014 ponownie wybrana na radną powiatową. W 1989 została posłem na Sejm X kadencji z okręgu dąbrowskiego.

Była założycielką i pierwszą prezes Lokalnej Grupy Działania „Nad Białą Przemszą”. Działała w OSP i KGW. W 1984 r. została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.

- To był tytan pracy. Mało przebywała w domu, dużo czasu poświęcała mieszkańcom. Jadła kanapkę w biegu i na kolejnie zebranie. Nie dbała o siebie, tylko o innych - wspomina Norbert Bień. Jak przyznaje, to ona pchnęła go do tego, by został samorządowcem. - Jeśli chcesz coś zmienić, musisz działać, a nie narzekać. Tak mi mówiła - podkreśla wójt. - Często nie zgadzaliśmy się ze sobą, ale zawsze był między nami szacunek. To była kobieta z klasą. Nie doprowadzała do konfliktów, tylko je łagodziła. Ludzie mówili na nią „nasza pani wójt”, „nasza pani Małgosia”. To największy zaszczyt i uznanie - dodaje.

Olkusz. Spacer po Starym Cmentarzu. Zobacz zdjęcia [ZDJĘCIA]

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
skad esie bierze tyle jadu w ludziach,,,,,,nawet smierc ich nie powstrzyma''''''''PODLE
T
Tom
W czasie stanu wojennego została naczelnikiem.Milo :-)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska