https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stało się. Obwodnicę Bolesławia zaczęło pochłaniać zalewisko! Losy drogi są już przesądzone?

Paweł Mocny
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Stało się to, czego mieszkańcy powiatu olkuskiego spodziewali się od dawna. Fragment obwodnicy Bolesławia znalazł się pod wodą. To efekt podnoszenia się poziomu wody w zalewisku, które od kilku miesięcy tworzyło się tuż przy drodze. Powstający zbiornik już teraz ma około dwa metry głębokości i ciągle rośnie. Dalsze podnoszenie się wody sprawi, że jeszcze większa część drogi znajdzie się pod wodą.

Obwodnicę Bolesławia zaczęło pochłaniać zalewisko

14 lutego 2023 roku, gdy przy nasypie obwodnicy Bolesławia powstało pierwsze zapadlisko, raczej nikt nie podejrzewał, że dziury nie będą największym problemem dla dopiero co otwartej drogi. Jeszcze pod koniec 2024 roku największym zagrożeniem w tamtym miejscu okazała się być woda, a konkretnie to zalewisko, które zaczęło się tworzyć w sąsiadującym z zamkniętą od dwóch lat obwodnicą w lesie.

Poziom wody w nowym zbiorniku rósł, aż w końcu woda znalazła się na jezdni. Obecnie najniżej położony punkt obwodnicy jest już pod wodą. Najprawdopodobniej to pierwszy taki przypadek w Polsce.

- Droga, co miała być ratunkiem, teraz tonie w wodzie. Kto by pomyślał, że zamiast pomóc, sama stanie się częścią problemu? Ile lat na to czekaliśmy… Nadzieja była, że te przeklęte tiry przestaną się tłuc przez środek Bolesławia, że będzie wreszcie spokój. A teraz? Zamiast obwodnicy mamy jezioro - mówi spotkany tuż przy drodze pan Włodzimierz.

- Teraz mogę sobie spacerować jak po plaży… Tylko zamiast piasku asfalt i zamiast morza błotnista zupa, pewnie z całą tablicą Mendelejewa. Smutno człowiekowi, bo liczył, że coś się na lepsze zmieni, a tu jak zawsze, człowiek swoje, a natura swoje – dodał.

Zalewisko pochłania obwodnicę Bolesławia
Zalewisko pochłania obwodnicę Bolesławia
Paweł Mocny

Na razie na samej nawierzchni jezdni wody nie ma zbyt wiele. Jej głębokość w tamtym miejscu nie przekracza centymetra. Dość spore zalewisko utworzyło się natomiast po obu stronach drogi. Głębokość nowego zbiornika może sięgać nawet dwóch metrów. Woda pochłonęła nie tylko drzewa, ale także zapadliska oraz tabliczki informujące o obowiązującym tam zakazie wstępu.

Na ten moment nie ma jakichkolwiek planów wykonania prac, które mogłyby przywrócić tę drogę do użytkowania. Nie do końca wiadomo także, czy jest to możliwe.

Mieszkańcy Bolesławia czekali na obwodnicę od kilkudziesięciu lat. Gdy powstała, „pochłonęły ją” szkody górnicze

O potrzebie budowy obwodnicy Bolesławia w gminie mówiło się od wielu lat. Już w 1989 roku jej przebieg został wpisany do planu zagospodarowania przestrzennego gminy. W 2008 roku Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” przekazały część swoich działek samorządom – z przeznaczeniem na budowę drogi. W 2016 Starosta Olkuski wydał postanowienie uzgadniające przebieg obwodnicy Bolesławia w MPZP, a w 2019 Wójt Gminy Bolesław podpisał porozumienie z powiatem i ZGH „Bolesław” w sprawie opracowania dokumentacji projektowej na budowę tej drogi.

W 2020 roku starosta zwrócił się do zakładów o nieodpłatne przekazanie brakujących działek pod budowę obwodnicy i otrzymał zgodę. W kolejnych latach powstały odpowiednie dokumentacje, a budowa drogi została rozpoczęta pod koniec 2022 roku.

Obwodnica Bolesławia tuż po otwarciu
Obwodnica Bolesławia tuż po otwarciu
Paweł Mocny

Prace dobiegły końca rok później. Około dwukilometrowy odcinek zupełnie nowej drogi łączył ulicę Główną z drogą powiatową w okolicy Strefy Aktywności Gospodarczej w Bukownie. Realizacja inwestycji kosztowała około 7,5 miliona złotych. Większość tej kwoty pokrywało dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Niestety, mieszkańcy nie zdążyli nacieszyć się nową drogą. Około trzy miesiące po otwarciu w jej nasypie utworzyło się szerokie na osiem metrów i głębokie na pięć metrów zapadlisko. Wówczas Zarząd Drogowy w Olkuszu podjął decyzję o wyłączeniu obwodnicy z ruchu. Na miejscu pojawiły się taśmy ostrzegawcze oraz charakterystyczne żółte tabliczki informujące o niebezpieczeństwie.

Pierwsze zapadlisko przy nasypie obwodnicy Bolesławia
Pierwsze zapadlisko przy nasypie obwodnicy Bolesławia
Paweł Mocny

W kolejnych miesiącach na okolicznych terenach leśnych powstawały kolejne dziury. Niektóre z nich swoimi rozmiarami przewyższały to, które doprowadziło do wyłączenia jezdni z użytkowania.

Po wystąpieniu pierwszego zapadliska przy obwodnicy Bolesławia droga została wyłączona z użytkowania
Po wystąpieniu pierwszego zapadliska przy obwodnicy Bolesławia droga została wyłączona z użytkowania
Paweł Mocny

Kolejną informacją, która wstrząsnęła mieszkańcami nie tylko gminy Bolesław, ale całego powiatu olkuskiego była informacja o zapadlisku z maja 2023 roku. To właśnie wtedy powstała słynna dziura w nawierzchni jezdni. Zapadlisko w momencie powstania miała około 1,5 metra średnicy.

Ostatnim zapadliskiem, które powstało przy drodze była dziura, która powstała w jej nawierzchni
Ostatnim zapadliskiem, które powstało przy drodze była dziura, która powstała w jej nawierzchni
Paweł Mocny

Nieczynna obwodnica. Ale mieszkańcy gminy Bolesław mają dużo większe problemy

Mogłoby się wydawać, że wyłączenie drogi z użytkowania oraz szkody górnicze, które się tam pojawiły sprawiają duże problemy mieszkańcom Bolesławia i okolic. W rzeczywistości jednak mieszkańcy gminy borykają się ze znacznie poważniejszymi skutkami górnictwa.

Największym zagrożeniem na ten moment wydają się być zapadliska. Na przestrzeni ostatnich lat dziury pojawiły się nie tylko na terenach leśnych i obwodnicy, ale także na drodze krajowej numer 94, w bolesławskim parku, nieopodal schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz w komórce lokatorskiej znajdującej się zaledwie kilka metrów od bloku mieszkalnego.

To niestety nie wszystko. Leje mogą powstawać także pod domami oraz na posesjach. W ubiegłym roku do co najmniej jednego domu dostarczone zostało pismo od Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie, w którym przedstawiciele spółki poinformowali że pod budynkiem znajdują się historyczne wyrobiska.

Zapadlisko w parku w Bolesławiu. Tuż obok dziury znajduje się zabytkowy dworek, w którym działa centrum kultury
Zapadlisko w parku w Bolesławiu. Tuż obok dziury znajduje się zabytkowy dworek, w którym działa centrum kultury
Paweł Mocny

Warto przypomnieć, że na terenie gminy prowadzone są badania, które pozwolą stworzyć mapy, na których zostaną zaznaczone zapadliska i tereny zagrożone ich powstawaniem. Dwa lata temu taka sama mapa została udostępniona mieszkańcom Trzebini.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska