Policja zajęła się meczem Cracovii. Kibice wtargnęli na stadion, naruszono ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych

- My realizowaliśmy nasze zadania w związku z zabezpieczeniem meczu, a organizator nie konsultował z nami żadnych decyzji – mówi komisarz Piotr Szpiech, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. - Z tego co wiemy, impreza miała się odbyć bez udziału publiczności, a stało się inaczej, w związku z czym zostały naruszone przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, konkretnie art. 58. Będzie się więc toczyć postępowanie w sprawie. Prowadzimy czynności sprawdzające, a mamy na to 30 dni. Gromadzimy materiał dowodowy, który zostanie przedłożony prokuraturze.

Za bezpieczeństwo na obiekcie odpowiada organizator, czyli Cracovia. Po zamknięciu stadionu dla fanów impreza nie miała mieć charakteru imprezy masowej. Naruszone jednak zostały przepisy. W momencie, gdy kibicom udało się jakimś sposobem wejść na stadion, nie została podjęta żadna interwencja policji. A służb porządkowych już nie było, bo zostały wcześniej odwołane.

- Nas organizator nie prosił o pomoc – wyjaśnia Szpiech. - Policjanci nie są od tego, by sprawdzać, mówiąc kolokwialnie, czy ktoś miał bilet... Dopiero jak organizator się zwróci do nas o pomoc, to interweniujemy. Nie mam wiedzy, w jaki sposób kibice dostali się na stadion. Będzie to kwestia ustaleń w toku czynności.

Cracovia musi liczyć się z reperkusjami także ze strony Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. Na najbliższym, środowym posiedzeniu organ ten zajmie się sprawą meczu. Będzie analizowany raport delegata PZPN. Czy Komisja Ligi od razu wyda decyzję? Tego nie wiadomo. Być może będzie potrzebować na to więcej czasu.

Ci kibice, którzy nie weszli na mecz, mogą liczyć na zwrot pieniędzy za bilety ze strony klubu, albo wymianę na wejściówkę na kolejne spotkanie, w którym Cracovia jest gospodarzem – to ze Stalą Mielec (30 września). W przypadku biletów zakupionych online konieczne jest podanie adresu e-mail, z którego była dokonywana płatność. Z kolei w przypadku zakupu biletów stacjonarnie konieczne jest przesłanie paragonu. Posiadacze karnetów mogą liczyć na rekompensatę w postaci obniżenia ceny karnetów na przyszłą rundę.

Nie zmieni to jednak strat wizerunkowych, jakich doznał klub w wyniku tego, że część kibiców weszła na mecz, a znakomita większość nie. Fani dawali wyraz frustracji w sieci. Otrzymaliśmy też list od Czytelnika, który trafia w istotę problemu i wyjaśnia przyczyny złości kibiców.

Dlaczego w klubie Cracovia stosowane są różne standardy dla kibiców - napisał nasz Czytelnik. - Zadzwoniłem do klubu na godzinę przed meczem, powiedziano, że kibice nie mogą wejść na mecz z Pogonią Szczecin. Po rozpoczęciu meczu, jak oglądałem w tv, okazało się, że kibice weszli na trybuny i byli obecni na meczu. Czy mogliby mi Państwo odpowiedzieć, dlaczego były stosowane różne standardy dla kibiców w tym meczu i czy ktoś nie powinien ponieść konsekwencji z takich decyzji ? TO JEST PO PROSTU SKANDAL! Wygląda na to, że Cracovia nie radzi sobie z zabezpieczeniem stadionu z kibicami.…