- Jeden z policjantów dwukrotnie przyjął korzyść majątkową nieustalonej wysokości i wystawił mandat 50 zł grzywny zamiast mandatu z innego paragrafu i grzywnę 200-300 zł - wyjaśnia prok. Bogusława Marcinkowska.
Drugi policjant z drogówki przyjął 29 łapówek (łącznie ok. 500 zł ). Z uwagi na częściową nieczytelność materiału dowodowego, nie zdołano precyzyjnie ustalić wartości przyjmowanych korzyści majątkowych. Siedem razy też wypisywał niższe mandaty od tych, które powinien wystawić.
Trzy osoby zostały oskarżanie o dawanie policjantom tych łapówek. - Jedna z nich wręczyła pluszowe maskotki dla dzieci o wartości nie mniejszej niż ok. 160 zł, druga osoba wręczyła pokarm dla psów o nieustalonej wartości, a kolejna wręczyła korzyść majątkową o nieustalonej wartości - relacjonuje rzeczniczka prokuratury.
Policjanci przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze (więzienia w zawieszeniu i grzywny). Teraz sąd zdecyduje, czy tak ma wyglądać kara.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!