32-latek podawał się za agenta celnego zajmującego się naborem do nowo utworzonej komórki do zwalczania przestępczości związanej z grami hazardowymi.
Dodatkowo zatrudnił dwóch pracowników, którym wydał fałszywe legitymacje funkcjonariuszy służby celnej, a oni wykonując określone przez „pracodawcę” obowiązki, odebrali kilku właścicielom automaty do gry.
Sądeccy policjanci współpracując z przedstawicielami Urzędu Celnego w Nowym Sączu, ustalili, że 6 maja 32-letni mężczyzna podając się za funkcjonariusza Urzędu Celnego w Krakowie, który odpowiada za rekrutację do nowo tworzonej komórki operacyjnej, fikcyjnie przyjął do pracy dwóch mężczyzn na stanowisko aplikantów celnych, dostarczając im fałszywe legitymacje, upoważnienia do przeprowadzenia kontroli i umowy o pracę.
Następnie zlecił swoim „pracownikom” przeprowadzenie kontroli placówek handlowych, w których znajdowały się maszyny do gier hazardowych. W taki sposób 13 maja mężczyźni odebrali kilku właścicielom łącznie dziesięć automatów do gier, wraz ze znajdującą się w maszynach gotówką.
Zgromadzony przez policjantów Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu obszerny materiał dowodowy, pozwolił na zatrzymanie sprawcy i przedstawienie mu zarzutów.
20 maja sądeccy policjanci zatrzymali podejrzewanego 32-latka na terenie powiatu wielickiego, a dzień później przedstawili mu zarzuty popełnienia czterech przestępstw związanych z podawaniem się za funkcjonariusza publicznego oraz doprowadzania innych osób do niekorzystnego rozporządzenia własnym i cudzym mieniem (w tym przypadku o łącznej sumie strat przekraczającej 80 tys. złotych) - wszystko w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, za co grozi nawet do 8 lat więzienia.
Podejrzany usłyszał również zarzuty podrabiania i przerabiania dokumentów. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu przez policjantów czynów i dobrowolnie poddał się karze.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą sądeckiej komendy, od maja prowadzili intensywne czynności operacyjne i procesowe, które zmierzały do odzyskania bezprawnie zabranych automatów. Nie pomagał im w tym podejrzany, ukrywając miejsce ich przechowywania. Z ustaleń policjantów wynikało jednak, że maszyny nie trafiły do obiegu. W czwartek, 2 października funkcjonariusze odzyskali 10 automatów do gier, które teraz przekażą prawowitym właścicielom.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!