https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant pomógł ugasić płonący autokar na zakopiance. Znakomita postawa kierowców

Piotr Rąpalski
Autokar płonął na poboczu zakopianki w rejonie miejscowości Stróża na kierunku Kraków. Z tylnej części pojazdu wydobywały się płomienie i gęsty dym. To była sprawa akcja, partnerka policjanta kierowała ruchem innych aut, a policjant z kierowca podjęli akcję gaśniczą. Co ważne, inni kierowcy zatrzymali się i użyczyli do gaszenia swoich samochodowych gaśnic. Jak się okazało policjant jest...strażakiem ochotnikiem w Zakopanem. Brawo!

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj (08.05.br.) na „zakopiance” w miejscowości Stróża. Tatrzańscy policjanci wykonujący obowiązki służbowe w drodze do Krakowa zauważyli, że doszło do samozapłonu autokaru. Policjant na co dzień również strażak ochotnik z Zakopanego przystąpił do gaszenia autokaru, a jego partnerka zabezpieczała miejsce zdarzenia na drodze ekspresowej. Dzięki bezzwłocznym działaniom policjantów i innych kierowców udało się na czas ugasić ogień.

Tatrzańscy policjanci wykonujący obowiązki służbowe zmierzający radiowozem do Krakowa w rejonie miejscowości Stróża na drodze E-77 zauważyli stojący na poboczu autokar, z którego wydobywał się dym i płomienie z jego tylnej części. Z uwagi na brak służb ratowniczych na miejscu zdarzenia policjanci podjęli decyzję o natychmiastowym zatrzymaniu się i udzieleniu pomocy z uwagi na możliwe zagrożenie życia i zdrowia osób mogących znajdować się wewnątrz autokaru. Radiowóz z włączonymi sygnałami uprzywilejowania zostawili tak aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia na drodze ekspresowej, a następnie przystąpili do gaszenia pożaru w autokarze. Okazało się, że w autokarze znajdował się jedynie kierowca. Policjantka, kierowała ruchem pojazdów, a policjant przystąpił do gaszenia pożaru w komorze silnika autokaru. Dzięki sprawnemu działaniu policjanta, który na co dzień jest strażakiem ochotnikiem w Zakopanem oraz zaangażowaniu innych kierowców, którzy udostępniali kolejne gaśnice udało się stłumić ogień i ostatecznie ocalić autokar. Do czasu przybycia strażaków policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia tak aby nikt nie ucierpiał, a autokar ponownie się nie zapalił. Tym razem pomoc przyszła na czas, a policjant - strażak ochotnik pokazał, że podjęcie właściwych działań na czas może uratować czyjeś życie lub mienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska