Politycy KO z kontrolą w spółce Igrzyska Europejskie 2023. Chodzi o wypłatę pieniędzy przedsiębiorcom

- Igrzyska Europejskie to była klapa organizacyjna, promocyjna i może się okazać, że również finansowa. Mamy niepokojące informacje od przedsiębiorców, że ci, którzy mieli na fakturach terminy płatności od 11 sierpnia wzwyż nie dostali środków. Wiemy, że dla niektórych została już wypłacona pierwsza transza, ale jest to zaledwie 20-25 proc. całości - mówił Aleksander Miszalski podczas konferencji prasowej przed siedzibą spółki Igrzyska Europejskie 2023 przy ul. Życzkowskiego.

Radny Krakowa Dominik Jaśkowiec (PO) zauważył, że spółka ma dwóch udziałowców – województwo małopolskie i miasto Kraków, przy czym miasto przeprowadziło już kontrolę w spółce.

- Nie znamy jednak jej wyników – mówił radny.

Organizatorzy briefingu po spotkaniu z dziennikarzami udali się w ramach kontroli poselsko-samorządowej do siedziby spółki, aby zapytać z czego wynikają problemy z płatnościami.

Dawid Gleń zapewnia, że wszelkie, niezbędne do pokrycia kosztów organizacyjnych III Igrzysk Europejskich środki są w pełni zabezpieczone w ramach specustawy gwarantującej spółce finansowanie.

- Jeszcze przed wydarzeniem, limit środków w ramach specustawy został powiększony, co dało nam komfort działań organizacyjnych. Obecnie procedowane jest pilne przeniesienie tych środków z budżetu państwa na konta spółki IE2023. Jest to procedura, która wymaga należytej staranności, co przekłada się na czas jej trwania. Dodatkowo, między innymi w związku z wojną w Ukrainie, wiele aspektów i czynników nabrało charakteru nagłego i zmiennego - wyjaśnia Dawid Gleń.

Rzecznik spółki dodaje, że niewielkie opóźnienia w wypłacaniu środków spowodowane są wyłącznie procesem rozliczenia wydatków w zgodzie z przepisami regulującymi wydatkowanie środków publicznych.

- Każdy, kto miał styczność z finansami publicznym wie, że jedynie rzetelne i trafne kwalifikowanie poszczególnych pozycji oraz dobrze uzasadnienie merytoryczne jest gwarantem uzyskania dotacji, jak i jej późniejszego prawidłowego rozliczenia. Weryfikacja niezbędnych do tego raportów dostarczanych przez poszczególne podmioty, w związku z wieloma elementami o charakterze nagłym i zmiennym, wydłużała się i w wielu przypadkach wymagała fundamentalnej korekty. Wszystkie powyższe czynniki, złożyły się na późniejsze niż pierwotnie zakładano, zebranie oczekiwanych danych - mówi Dawid Gleń.

Rzecznik zapewnia, że spółka jest w stałym kontakcie z wszystkimi podmiotami, które świadczyły usługi na rzecz Igrzysk Europejskich.

- Zgodnie z planem ustalonym z wszystkimi ww. podmiotami, dzisiaj rozpoczęliśmy przelewy za wykonane usługi. Dokładamy wszelkich starań, aby całość naszych zobowiązań została uregulowana w jak najszybszym czasie - podkreśla Gleń.

Co Polacy uważają o imigrantach?