"W sieci pojawiły się nagrania rzucające nowe światło na zjawisko wiatrowe, które doprowadziło do wielkiej tragedii na jednej z krakowskich budów - piszą Polscy Łowcy Burz. - Jedno z nich ukazuje bowiem dość szybko przemieszczający się wir zasysający porwane przedmioty do góry. Nie ma więc mowy o wystąpieniu zawirowania na skutek efektów aerodynamicznych związanych z zabudowaniami. Dane radarowe potwierdzają fakt, że za tragedię odpowiada niewielka trąba powietrzna. W czasie obserwacji zjawiska nad południowo-wschodnią częścią miasta przeszło mezozawirowanie, co widoczne jest na zobrazowaniach prędkości radialnej ze stacji radarowych Ramża i Brzuchania. Całe szczęście, że skala zjawiska i jego siła była niewielka. W przeciwnym wypadku w Krakowie mielibyśmy o wiele większe zniszczenia, a także większą liczbę osób poszkodowanych i ofiar śmiertelnych.
To kolejny w ciągu ostatniej doby zidentyfikowany przypadek trąby powietrznej na terenie Polski. Tym razem jest to zdarzenie szczególne z dwóch względów - po pierwsze dotyka ono silnie zurbanizowanego obszaru dużego miasta, a po drugie jest to pierwsza od lat na terenie Polski trąba powietrzna, która przynosi ofiary śmiertelne - konkludują autorzy".
Trąba powietrzna w Krakowie
O tragedii na budowie na ul. Domagały pisaliśmy TUTAJ:
Polscy Łowcy Burz to stowarzyszenie znane również pod nazwą Skywarn Polska. Zajmuje się prognozowaniem i ostrzeganiem przed groźnymi zjawiskami meteo, gromadzeniem i redagowaniem wiedzy na ich temat.
- IMGW utrzymuje ostrzeżenia: nadal będzie mocno wiało PROGNOZA NA PIĄTEK
- Blisko 200 interwencji strażaków. I to nie koniec
- Drzewo zerwało sieć trakcyjną na ul. Królewskiej. Spadło tuż obok przystanku
- Silny wiatr zerwał i uszkodził dachy pod Tarnowem
- W Krakowie wichura zerwała dach z Biedronki
- Połamane drzewa, uszkodzone dachy i zerwane linie w powiatach Małopolski zachodniej
