Jakie to uczucie zapewnić swojej drużynie wygraną w derbach w dodatku po hat-tricku?
To z pewnością wielka satysfakcja ponieważ nieczęsto udaje się zdobyć trzy gole w jednym meczu, tym bardziej w pojedynku derbowym. Chciałbym też jednak podkreślić przy okazji, że te trafienia są zasługą i sukcesem całej naszej drużyny. Wszyscy na nie zapracowaliśmy.
Ile ma Pan obecnie ligowych bramek?
Do tej pory udało mi się zanotować osiem ligowych trafień. I... jest głód na kolejne (uśmiech).
Wygrać na trudnym terenie w Słopnicach to w tym sezonie nie lada wyczyn. Ta sztuka udała się jedynie trzem klubom w tym właśnie Wam - Limanovii.
Już jadąc do Słopnic wiedzieliśmy o tym, że mecz z Sokołem z pewnością nie będzie łatwy. Chociażby z tego względu, że stadion Sokoła jest specyficzny – mają tam wąskie boisko i sztuczną nawierzchnię. Dlatego ta wygrana cieszy nas jeszcze bardziej.
W czubie tabeli czwartej ligi panuje niesamowity ścisk. Nie tylko Wy chcecie awansować do baraży o upragnioną trzecią ligę.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że tylko pierwsze miejsce na koniec sezonu daje możliwość barażu o trzecią ligę. Liczymy się z tym, że mamy mocnych przeciwników w lidze, ale dzięki temu czujemy również większą mobilizację w naszym zespole. Nasza drużyna jest młoda, ambitna i na pewno tak łatwo się nie podda. Jesteśmy mocni jako zespół.
Kto pańskim zdaniem będzie dla Was najgroźniejszym rywalem w wyścigu o pierwsze miejsce?
Tak naprawdę każdy najbliższy mecz będzie dla nas tym bardzo ważnym. W tym momencie tracimy do pierwszego miejsca cztery punkty, dlatego już nie możemy sobie pozwalać na tracenie punktów.
Następny mecz zagracie w środę 28 kwietnia na własnym stadionie ze Skalnikiem (aktualizacja: wygrana Limanovii 3:1 - przyp. red.). Ekipa z Kamionki Wielkiej jest w przysłowiowym gazie, ostatnio rozbiła 5:0 Orkana Szczyrzyc. Następnie w niedzielę 2 maja w Maniowych rozegracie arcytrudny mecz z liderem Lubaniem. Wówczas sporo może się już wyjaśnić. W przypadku wygranej ekipy rywala, Lubań może odskoczyć reszcie stawki, w tym Wam i być na przysłowiowej autostradzie do baraży.
Co do Skalnika to zagramy u siebie i nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wygrali tego meczu. W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego (następnie tabela zostanie podzielona na dwie grupy: mistrzowską i spadkową – przyp. red.) przyjdzie nam się zmierzyć z liderem. Będzie to niezwykle istotne spotkanie w kontekście awansu. Na pewno jego zwycięzca będzie bliżej tej trzeciej ligi… Wiemy o tym, pamiętamy.
Sylwester Tokarz urodził się 20 maja 1994 roku w Nowym Sączu. Występuje na pozycji pomocnika. Jest wychowankiem Zabełcza Nowy Sącz. Ponadto występował w juniorach oraz rezerwach Sandecji Nowy Sącz. W kampanii 2013/2014 rozegrał dwa mecze na pierwszoligowym szczeblu. Zaprezentował się w meczach sądeczan przeciwko GKS Katowice i Miedzi Legnica. W tym pierwszym spotkaniu wyszedł na plac gry w podstawowym składzie. Tokarz szybko trafił do trzecioligowego Popradu Muszyna. W Limanovii od sezonu 2019/2020.
- Derby wstydu. TOP 10 skandali wokół meczów Cracovii i Wisły
- Kadra Wieczystej Kraków 2021. Oni wywalczyli awans
- Luciana Andrade. Zjawiskowa ring girl, ulubienica fanów MMA [ZDJĘCIA]
- Wieczysta zatrudnia czołowego piłkarza Wisły Kraków!
- Piękne żony i partnerki żużlowców [ZDJĘCIA]
- Piłkarska majówka. PROGRAM TV ponad 60 meczów!
