Wiekowa bursa przy ul. św. Anny stała się schronieniem dla uchodźców
Z bursy przy ul. św. Anny w Tarnowie przez wiele lat korzystali uczniowie z tarnowskich szkół. Jesienią ubiegłego roku została zamknięta, bo miasta nie było stać na remont.
Od lutego znów tętni w niej życie, bo budynek został udostępniony uchodźcom z Ukrainy, którzy znajdują tu schronienie przed wojną. Obecnie przebywa tam 89 osób, wolnych jest 11 miejsc. Zdecydowaną większość lokatorów stanowią kobiety z dziećmi. Rodziny same utrzymują porządek w pomieszczeniach, zgodnie z ustalonym przez siebie grafikiem dyżurów. Sporo osób podjęło też prace, a dzieci chodzą do przedszkoli, szkół, a nawet na studia.
- Mamy tutaj wszystko, co potrzeba, oprócz schronienia również wspaniałych ludzi, na których możemy zawsze liczyć. Dzięki remontowi nasze warunki do mieszkania znacznie się poprawią i będziemy mogli czuć się prawie jak w domu. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że tyle dobrego dla nas robicie - mówi Olga, która przyjechała do Tarnowa z Iwano-Frankiwska i od sierpnia razem z wnuczką Agatką mieszkają w bursie. Rodzice niespełna 3-letniej dziewczynki zostali w Ukrainie, by bronić ojczyzny.
Fundacja Leroy Merlin przeprowadzi remont bursy przy ul. św. Anny w Tarnowie
Tuż po świętach za remont bursy ma zabrać się Fundacja Leroy Merlin. W ubiegłym tygodniu podpisała w tej sprawie umowę z miastem, która opiewa na ponad dwa miliony złotych. Jest to drugi co do wielkości grant w dziesięcioletniej historii fundacji. Po świętach mają zostać dostarczone na miejsce materiały budowlane, a do kamienicy wkroczą fachowcy.
- Ponieważ prowadzimy sklep w Tarnowie, jego dyrektor skontaktował się z miastem i sprawdził, jakie są potrzeby. Odbyły się wizje lokalne w obiekcie i podjęliśmy decyzję, że wesprzemy to miejsce. Tarnów według mnie jest wyróżniającym się miastem na tle Polski, jeśli chodzi o sposób przyjmowania uchodźców. Ludzie, którzy zarządzają bursą, zasługują na uznanie – podkreśla Karol Poprawa, przedstawiciel Fundacji Leroy Merlin.
W pomieszczeniach bursy zostanie m.in. położona nowa podłoga, a ściany zostaną wymalowane. Wyremontowane zostaną łazienki, których ma być więcej, by zapewnić mieszkańcom intymność. Wymieniona będzie także część instalacji wodno-sanitarnych i elektrycznych.
Remont został podzielony na etapy, dlatego nie będzie konieczności przeprowadzki uchodźców. Na czas robót będą oni nadal mieszkali w bursie.
- Osoby, których pokoje będą remontowane, przeniesiemy do wolnych pomieszczeń, a gdy prace się zakończą, wrócą do nich, wówczas ekipa przystąpi do remontu kolejnych pokoi. Staraliśmy się wszystko zorganizować tak, by było to dla nich jak najmniej uciążliwe - mówi Agnieszka Seyrlhuber, koordynatorka bursy.
Prace mają potrwać do sierpnia przyszłego roku.- Wyremontowany obiekt dzisiaj posłuży uchodźcom z Ukrainy, a potem miastu i lokalnej społeczności - podkreśla Karol Poprawa.
Fundacja Leroy Merlin w ramach Funduszu Solidarnościowego, który powstał, aby wspierać uchodźców z Ukrainy, zrealizowała już 34 granty. Remont budynku bursy szkolnej w Tarnowie będzie jej kolejnym przedsięwzięciem. Czy to ocieplenie wizerunku tej francuskiej sieci, która od samego początku wojny w Ukrainie jest krytykowana za to, że nie wycofała się z handlu w Rosji, tak jak to zrobiły inne znane marki? Przypomnijmy, że w marcu i kwietniu przed polskimi sklepami Leroy Merlin odbywały się organizowane przez aktywistów, akcje protestacyjne, sprzeciwiając się takiej postawie francuskiej sieci.
- My reprezentujemy polską spółkę i od samego początku wojny staliśmy po stronie polskiego społeczeństwa tego, które mówiło o tym, żeby pomagać uchodźcom z Ukrainy i to robiliśmy - podkreśla Karol Poprawa.
Sytuacja na rynku pracy w 2023 roku
