Porąbka Kozubnik to były luksusy w PRL. Tak to miejsce wygląda współcześnie. Część jest odnowiona, część to ruina. Zobaczcie zdjęcia

Na jego terenie znajdowały się baseny, w tym otwarty i krytą pływalnię, kilka restauracji, sauna, solarium, boiska, amfiteatr i oczywiście luksusowe domy wczasowe i hotele. Wzdłuż alejek spacerowych z fontann tryskała woda, a dookoła rozciągały się malownicze krajobrazy Beskidu Małego.

Ośrodek został zaprojektowany jako samowystarczalne miasteczko. Posiadał swoje ujęcie wody i własny agregat prądotwórczy. Krótko mówiąc luksus w PRL-u. Od połowy lat 90. Kozubnik zaczął pustoszeć i popadać w ruinę. W ostatnich latach zaczęło się jego odrodzenie, ale do dawnej świetności daleko.

Budowa ośrodka w Kozubniku, będącym przysiółkiem Porąbki zaczęła się w 1968 roku. Całość została ukończona w 1970, ale w końcówce lat 70. został przebudowany. Najpierw nosił nazwę Zespołu Domów Wypoczynkowo-Szkoleniowych HPR.

Oficjalnie miał być miejscem wczasów pracowniczych załogi Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego. Faktycznie służył różnym oficjelom związanym z branżą hutniczą i strukturami partyjnymi PZPR.

Od połowy lat 90. Kozubnik zaczął pustoszeć i popadać w ruinę. Po transformacji ustrojowej i gospodarczej ośrodek zaczął podupadać. W końcu nabyła go firma Damel, ale nie udało się jej przywrócić ośrodkowi dawnej świetności. W końcu kompleks przejął syndyk, a obiekty zaczęły popadać w ruinę rozkradane przez złodziei.

W ostatnich latach zaczęło się jego odrodzenie, ale do dawnej świetności daleko. Kilka lat temu tereny dawnego ośrodka nabyła firma z Warszawy. Rozpoczęła się stopniowa rewitalizacja Kozubnika, ale wciąż w wielu miejscach straszą ruiny dawnych budowli.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS