Drewniana rzeźba Włodzimierza Lenina, która w zeszłym roku została umieszczona w Poroninie na pamiątkę wizyty wodza rewolucji w tej miejscowości (i przypomnienia faktu, że przez okres PRL-u mieściło się tu jego muzeum), przetrwała tylko 7 miesięcy. Właśnie została zdewastowana.
- Prawdopodobnie w czwartek ktoś odciął jej głowę - mówi Sławomir Cudzich-Bularz, artysta, który wyrzeźbił Lenina i postawił statuę przy swoim domu. - Nie wiem dokładnie, jak to się stało. Odkryliśmy, że rzeźba nie ma głowy i tyle.
Właściciel rzeźby szybko jednak przyprawił Leninowi nową głowę - od sklepowego manekina. Rzeźba Lenina od początku wzbudzała skrajne emocje. Część górali uważa, że Lenin to kawałek historii ich wsi. Inni byli jednak zdania, że był on komunistycznym zbrodniarzem i nie powinno mu się stawiać pomników.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!