W tym roku kolędnicy misyjni pospieszą z pomocą m.in. dzieciom w Syrii i w Libanie. Zwrócą uwagę innych na trudną sytuację swoich rówieśników, którzy cierpią z powodu konfliktów zbrojnych. Po raz kolejny podejmą modlitwę o pokój w świecie, a także będą zbierać fundusze na rzecz ofiar wojny.
W ostatnich latach wojna w Syrii pochłonęła blisko pół miliona mieszkańców, a największą ich część stanowiły dzieci. Blisko 70 tys. Syryjczyków zmarło z powodu skutków wojny – braku wody i żywności, zimna, odniesionych ran i chorób. Miliony ludzi straciły domy, miejsca pracy i bliskich. Ponad 7,6 miliona Syryjczyków, zwłaszcza chrześcijan, zmuszono do przesiedleń, a nawet opuszczenia kraju. Prawie półtora miliona Syryjczyków schroniło się w Libanie.
W Libanie działa Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Pomimo własnych kłopotów i potrzeb libańskie rodziny, w tym także dzieci, przychodzą z duchową i materialną pomocą zarówno syryjskim sąsiadom, jak i innym dzieciom świata. Ci mali misjonarze nie szczędzą sił, by nieść radość i nadzieję swoim rodzinom i mieszkańcom swojego kraju, ale także tym, którzy cierpią z powodu wojny, głodu, prześladowań i niesprawiedliwości w innych częściach świata.
- Biorąc udział w tegorocznej kolędzie misyjnej, wesprzemy wysiłki libańskich dzieci oraz ich syryjskich rówieśników. Przyjmijmy zatem kolędników misyjnych z otwartością i czułością, wysłuchajmy z uwagą przygotowanej przez nich scenki i zaśpiewajmy wraz z nimi kolędę ufną jak modlitwa. A kto może, niech z serca złoży mały datek - apeluje ks. Arkadiusz Zych z parafii w Poroninie.

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Świąteczne targi na krakowskim Rynku
Źródło: TVN