Pożar w Poroninie na Kośnych Hamrach wybuchł w nocy z 1 na 2 stycznia. W ogniu stanęły zabudowanie gospodarcze i budynek mieszkalny. Z ogniem walczyło 16 zastępów straży pożarnej.
Ogień został zauważony o godz. 1.37 w nocy. Na miejsce zostało wysłanych 16 zastępów straży pożarnej - zarówno jednostek zawodowych, jak i ochotniczych.
- Gdy strażacy dojechali na miejsce, w ogniu stał już budynek gospodarczy, w którym mieścił się warsztat. Paliło się także poddasze budynku mieszkalnego - mówi oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.
Budynek gospodarczy spłonął doszczętniej (wraz z maszynami). Spaleniu uległo także poddasze budynku mieszkalnego - więźba dachowa i pokrycie. Pozostałą część domu została zalana wodą. Budynek nie nadaje się do zamieszkania.
Na skutek pożaru nikt nie ucierpiał. Domownicy zdążyli uciec przed ogniem. Akcja gaśnicza zakończyła się po godz. 5 rano.