Na podawane przez policjantów sygnały zatrzymania się, nie zareagowali i gwałtownie przyśpieszyli. Zaczęli uciekać a chwilę później rozpędzony samochód uderzył w słup oświetleniowy.
Mimo, że siła uderzenia była tak duża, że samochód został wyrzucony w górę i rozbił się na części to jednak kierowca miał szczęście – nie odniósł poważniejszych obrażeń i zaczął uciekać przed policjantami pieszo. Został zatrzymany, niedługo później policjanci dotarli także do jego wspólnika. Obydwaj 37 i 30- latek trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za kradzież samochodu a policjanci sprawdzają także czy mogą mieć na swoim koncie inne tego typu przestępstwa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+