https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Ryszard Wilk z Konfederacji wyproszony z sali obrad, bo był niedysponowany. Przeprosił i przyznał, że przegrywa z chorobą alkoholową

Joanna Mrozek
Ryszard Wilk, poseł Konfederacji
Ryszard Wilk, poseł Konfederacji Remigiusz Szurek
Ryszard Wilk, poseł Konfederacji z Nowego Sącza, został w czwartek (20 lutego) wyprowadzony z sali sejmowej przez innego posła. Powodem była widoczna niedyspozycja polityka, który podczas przemówienia pokrzykiwał niezrozumiała słowa i zakłócał obrady. To już kolejna dziwna sytuacja z udziałem sądeckiego posła. Teraz poseł za pośrednictwem mediów społecznościowych przeprosił za swoje zachowanie i przyznał, że przegrywa walkę z chorobą alkoholową.

Spis treści

Poseł Ryszard Wilk niedysponowany w sejmie? Zakłócał obrady

Poseł Ryszard Wilk został wyprowadzony z sejmowej sali plenarnej przez swojego klubowego kolegę Grzegorza Płaczka. Jego zachowanie było bardzo dziwne, pokrzykiwał niezrozumiałe słowa i prowadząca obrady nie mogła go uspokoić.

- Panie pośle Wilk, czy pan słyszy? Tutaj jestem - pytała wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela, wyraźnie szukając kontaktu wzrokowego z sądeckim posłem.

Z sali można było usłyszeć także: "Pan kontaktuje?"

Do akcji wkroczył Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Poprosił pochodzącego z Sądecczyzny posła Konfederacji Ryszarda Wilka o opuszczenie sali posiedzeń

- Zdaje się, że nie jest pan w stanie uczestniczyć w obradach - można było usłyszeć.

Poseł przeprasza i przyznaje, że ma problem z alkoholem

Poseł Wilk w piątek 21 lutego w mediach społecznościowych wystosował krótkie oświadczenie, w którym przeprasza i przyznaje się, że walczy z chorobą alkoholową. Zapowiada, że idzie na odwyk i terapię.

Pijany zwyzywał policjantów

To kolejne dziwne i niedopuszczalne zachowanie posła. Jakiś czas temu Ryszard Wilk siedział na jezdni w Kamionce Małej i blokował przejazd. Gdy na miejsce przybyli policjanci, wyczuli od parlamentarzysty woń alkoholu. Według „Gazety Wyborczej” nie był w stanie iść o własnych siłach, a interweniujących funkcjonariuszy zwyzywał i poszarpał. Sprawą zajmuje się prokuratura, a sam poseł wydał oświadczenie na Facebooku.

- „Stres i emocje zawsze znajdą jakieś ujście, ale nigdy nie powinny w taki sposób. Spotkałem się już z policjantami i wyjaśniliśmy sobie sprawy, przyjęli moje przeprosiny, natomiast sprawa zrobiła się medialna” – czytamy we wpisie posła Konfederacji. - „Przepraszam Was wszystkich za powstałą sytuację. Szczegółów zdarzenia nie będę komentować”.

Po tym zdarzeniu do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Ryszarda Wilka. Sprawa jest w toku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska