Na polach agatowych u podnóża zamku Tenczyn od kilku lat organizowane są cykliczne poszukiwania minerałów: mistrzostwa, orki, wykopki. Każdy uczestnik ma wówczas szansę na wulkanicznym wzgórzu znaleźć prawdziwe agaty.
Wielkie diury w ziemi i setki poszukiwaczy
W sobotę 8 czerwca już w godzinach porannych przed muzeum stanęło kilkaset osób, czekających przed otwarciem biura poszukiwań. Początkowo na pola agatowe weszło 380 osób, by kolejni dołączyli w ciągu dnia.
- Na mistrzostwach organizujemy małe poletka, dzielimy pole agatów i każdy może przekopywać to, które wylosował. Natomiast podczas orki nie ograniczamy uczestników poszukiwań. Tym razem zrobiliśmy orkę hybrydową. Nie tylko tradycyjnie ciągnikiem przeoraliśmy pole, ale sprowadziliśmy dwie koparki, które wykopały wielkie dziury, żeby przewrócić ziemię i dać szansę uczestnikom tej geologicznej zabawy na przeszukiwania tego, co było głęboko pod nami - mówi właściciel muzeum i kolekcjoner Witold Koprucha, inicjator i organizator Pierwszej Orki, czyli Wielkiego Agatów Szukania.
Amatorów szukania minerałów było mnóstwo. Wśród nich m.in.: geolodzy, archeolodzy, niemal zawodowi poszukiwacze, którzy byli już na wielu polach minerałów w Polsce oraz poza granicami kraju. Jednakże byli też ci, którzy trafili do Rudna pierwszy raz w życiu i w zasadzie przypadkowo znaleźli się na agatowych polach. Przybyli tu np. ze względu na dzieci, które chciały pokopać w ziemi i poszukać kamieni.
Szczęściarze wykopywali skarby raz za razem
7-letni Bruno pochwalił się kilkoma kamieniami, ale wśród nich jednym szczególnie pięknym agatem. Zdradził, że znalazcą skarbu jest jego tata, którego syn mobilizował do przyjazdu.
- Kolekcjonuję minerały, mam ich w domu dużo np.: kryształy górskie, ametysty, chalcedonit i inne - opowiada Bruno.
Tuż obok skutecznie poszukiwał kamieni Piotr Lis, który przyjechał z Bełchatowa (woj. łódzkie). Opowiada, że od roku z synami wciągnął się w poszukiwanie minerałów, a o swoich znaleziskach informuje na grupie internetowej "Minerały Starej Kamienicy".
- W ciągu roku udało się znaleźć sporo ciekawych minerałów. Ja mam już swoich znalezisk trzy regały, a synowie dwa. Dzisiaj tutaj w Rudnie też już kilka agatów wykopaliśmy - mówi Piotr Lis.
Szczęście w poszukiwaniu miała również pani Karina, która przyjechała do Rudna z rodziną. Pierwszy raz znalazła się na agatowym polu, gdzie znalazła ogromny okaz.
- Nie wiedziałam nawet, jak poszukuje się agatów, a znalazłam coś tak wielkiego. Po konsultacjach organizatorzy ogłaszali przez megafon, że taki okaz został znaleziony, żeby innych zachęcić i motywować do poszukiwań - mówi nam szczęśliwa znalazczyni.
Na pola agatowe przybyli z całego kraju
Małgorzata i Tomasz przybyli z Tarnobrzega (woj. podkarpackie). Kopali od rana, przez co również mogli pochwalić się kilkoma znaleziskami. Para tłumaczy, że kopanie wciąga, o czym świadczy fakt, że do Rudna przybywają poszukiwacze z całej Polski.
Jak wyliczają organizatorzy, wśród uczestników orki agatowej byli m.in.: uczestnice ze Szczecina, Jasła, Tarnobrzega oraz całej Małopolski i ościennych województw.
- Ci, którzy mówią, że mieli blisko, to jechali do nas dwie godziny - uśmiecha się Witold Koprucha.
Wielkowiejski Targ z bogatą ofertą pyszności od lokalnych pr...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Tylko nieco ponad 47% Polaków chce skrócenia tygodnia pracy
