Pow. olkuski. Trzy miesiące aresztu dla podejrzanego o spowodowanie wypadku w Zadolu Kosmolowskim [ZDJĘCIA]

Do zdarzenia doszło 25 maja w Zadolu Kosmolowskim (pow. olkuski). Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kierujący jeepem, jadąc od strony Zedermana w kierunku Kosmolowa, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. W skutek tego samochód dachował.

Kierowca wyszedł z jeepa i uciekł. W środku zostawił dwóch pasażerów w wieku 39 i 20 lat. Obaj byli rani, zostali przewiezieni do szpitala w Olkuszu. 20-latek nie wymagał leczenia, natomiast 39-letni pasażer z urazem kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Krakowie - mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała.

Jeszcze tego samego dnia kierowca jeepa został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania i przewieziony do komendy. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy – miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

- Śledczy z Olkusza pod nadzorem prokuratora zbierali materiał dowody w tej sprawie. Każdy szczegół był skrupulatnie analizowany. W końcu 30-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości, w którym osoba odniosła ciężki uszczerbek na zdrowiu - informuje podkom. Katarzyna Matras, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.

W środę, 15 czerwca Sąd Rejonowy w Olkuszu przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 17 czerwca mężczyzna trafił do zakładu karnego. Tam poczeka na proces.