Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat brzeski: z kranów płynie im woda z gazem

Małgorzata Więcek-Cebula
archiwum Polskapresse
Z wyglądu przypomina mleko. Gdy napełni się nią szklankę, właściwego koloru i przeźroczystości nabiera dopiero po kilku minutach. Mieszkańcy ulic Kasprowicza i Jagodowej w Jasieniu koło Brzeska skarżą się, że woda, która płynie z ich kranów, jest bardzo mocno gazowana. Ludzie boją się też, że woda, z której korzystają, może niekorzystnie odbić się na ich zdrowiu.

Czytaj także: Bochnia. Morderstwo przy ul. Floris za telewizor

- O tej sprawie informujemy urzędników z Brzeska już od września. Niestety, wysyłane e-maile nie doczekały się odpowiedzi - skarży się pani Agata, mieszkanka tej miejscowości, która opowiedziała nam o tym problemie.

Według mieszkańców Jasienia z takiej wody nie sposób ugotować zupy, nie chce się w niej nawet rozpuścić płyn do kąpieli. - Nikt nie potrafi nam wytłumaczyć, skąd taki stan rzeczy i dlaczego mamy płacić za gazowaną wodę z kranu - mówi rozżalona kobieta.

Mieszkańców podbrzeskiej miejscowości boli również to, że ich interwencje spotykają się z obojętnością urzędników magistratu. - To nieprawda - odpiera zarzuty Jerzy Tyrkiel, zastępca burmistrza Brzeska. - Każdy odebrany w tej sprawie sygnał zaraz wyjaśnialiśmy w Rejonowym Przedsiębiorstwie Wodno-Kanalizacyjnym - wyjaśnia.

Problemy z wodą według przedstawiciela Urzędu Miasta rozpoczęły się po oddaniu nowej, liczącej prawie siedem kilometrów, magistrali, do której został podłączony także Jasień.
- Takie sytuacje zdarzają się przy uruchamianiu nowych odcinków. Ma to związek z pewnymi zawiłościami technicznymi. To jednak chwilowa sytuacja, która zniknie lada dzień - przekonuje Jerzy Tyrkiel.

Jednocześnie wiceburmistrz zapewnia, że woda płynąca z kranów jest całkowicie czysta. - W tym przypadku nie ma mowy o żadnym zanieczyszczeniu. Uspokajamy więc mieszkańców, że nic im nie grozi - dodaje urzędnik.

Wiceburmistrz zwraca uwagę, że fakt, iż woda jest mocno napowietrzona, nie ma znaczącego wpływu na wysokość rachuków. - Jeśli faktycznie występują jakieś różnice, są one minimalne - podkreśla.
W podobnym tonie wypowiada się także Zbigniew Gładyś, szef Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - W zasadzie możemy powiedzieć, że jest już po problemie. Faktycznie, występował, ale udało się nam go wyeliminować. Jeśli sytuacja się powtórzy, będą to incydentalne przypadki - mówi szef spółki wodociągowej.

Te zapewniania jednak nie do końca uspokajają mieszkańców Jasienia. - Woda płynąca z naszych kranów, jak była biała i nagazowana, tak jest nadal - ripostuje pani Agata, przesyłając dla uwiarygodnienia sytuacji komplet zdjęć wykonanych w poniedziałek po południu. - Jak mamy w takiej sytuacji wierzyć szefowi RPWiK? - pyta mieszkanka Jasienia.

Kobieta przyznaje, że co prawda od czasu do czasu przedstawiciele Wodociągów przyjeżdżają do jej miejscowości, ale ich wizyty kończą się na spuszczeniu z hydrantu wielu metrów sześciennych wody.
- Przez przez dwa dni jest spokój, ale później problem wraca - dodaje ze złością.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska