Powiat krakowski. Kontrowersje wokół mostu na Wiśle. Niepokój mieszkańców gminy Liszki. Obok wariantu preferowanego powstał alternatywny

Most jest planowany między Kopanką w gminie Skawina i Jeziorzanami w gminie Liszki. Inwestorem jest powiat krakowski, zadanie ma realizować Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego. Są obiecane pieniądze na to zadanie 80 proc. inwestycji - początkowo mówiono, że to około 60 mln zł z programu Mosty dla Regionów. Most jest potrzebny, ale w gminie Liszki budzi sporo obaw, kontrowersji, nerwów.

- Ludzie boją się, że most wprowadzi do naszej wioski ogromny ruch samochodów tak osobowych jak i ciężarowych m.in. z terenów gospodarczych z gminy Skawina - wielokrotnie podkreślała Danuta Janas, sołtys Jeziorzan i wiceprzewodnicząca Rady Gminy Liszki.

Spotkań, dyskusji, propozycji w sprawie tego mostu było wiele od kilku lat. Jest koncepcja mostu i dwa warianty przedstawiane w dokumentach niezbędnych do wydania decyzji środowiskowej. Od początku jeden z wariantów jest preferowany.

Wariant preferowany to najkrótszy most, najtańszy obiekt, najbliżej obecnej przeprawy promowej. A do tego wariant, który nie wymaga wyburzeń domów - wskazuje Jacek Gryga, dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego i tłumaczy, że te argumenty przemawiają za wyborem wariantu.

Przygotowania do wydania decyzji środowiskowej prowadzi gmina Skawina, bo po jej stronie jest większa część inwestycji. Chociaż początkowo zajmowali się tym samorządowcy z gminy Liszki. Jednak odebrano im to, bo nagle okazało się, że po stronie Skawiny zadanie będzie większe ze względu na dołożenie drugiego elementu mostowego w postaci dodatkowej przeprawy na Kanale Łączańskim. Jeden z mieszkańców gminy Liszki wskazuje, że to żaden argument na zmianę gminy, która ma wydawać decyzję środowiskową.

- Samorządowcy, decydenci w obu gminach i w powiecie krakowskim są zgodni - most na Kanale Łączańskim nie jest włączony do tej inwestycji, więc nie powinien mieć wpływu na zmianę gminy wydającej decyzję, a jednak miał - ubolewa mieszkaniec Jeziorzan.

Ostatnio mieszkańcy gminy Liszki protestowali przed Starostwem Powiatowym w Krakowie przeciwko preferowanemu wariantowi mostu. Domagali się zaprzestania działań związanych z budową mostu lub innej lokalizacji. Starosta Wojciech Pałka, obiecał przeanalizowanie innej lokalizacji mostu.

Analiza alternatywnego wariantu została zrobiona. Przedstawiono ją na spotkaniu władz gmin Liszki i Skawina z przedstawicielami Zarządu Powiatu, Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego i przedstawicieli protestujących mieszkańców z kilku wiosek gminy Liszki.

Alternatywny wariant jest dłuższy, droższy, wymaga wyburzeń kilku budynków, wchodzi w chronione obszary przyrodnicze. Wymaga poprowadzenia drogi dojazdowej po znacznie wyższym nasypie. Ale największy problem leży w tym, że drogi od mostu w nowym wariancie poprowadzą tak, jak w wariancie preferowanym lub w bardziej uciążliwy sposób, bo przez całą wieś, a nie pół. Obawy mieszkańców byłyby takie same lub większe biorą pod uwagę wyburzenia - podkreśla Arkadiusz Wrzoszczyk, wicestarosta krakowski.

Wójt Liszek Paweł Miś podkreśla, że na preferowany wariant nie godzą się mieszkańcy.

Ludzie zwyczajnie boją się tego ruchu, który wygeneruje most. Szacunki są takie, że przybędzie 5 do 6 tys. pojazdów na dobę w naszych, małych wioskach. A dodatkowo sen z oczu spędza nam fakt, że w Krakowie powstaje społeczny wariant nowej S7 od zakopanego z propozycją budowy jej przez naszą gminę. To oznaczałoby kolejny most w sąsiedztwie i potężną drogę przecinającą wioski. Nie możemy się na to zgodzić - mówi wójt Paweł Miś.

Jedynym rozwiązaniem, które może przynieść przełom w sprawie mostu jest budowa obwodnicy Jeziorzan i Rącznej. Ona wyprowadziłaby ruch z mostu i z tych wiosek do drogi wojewódzkiej 780.

Wójt Liszek wskazuje, że na tę obwodnicę nie ma pieniędzy. W powiecie obiecują pomoc w zdobyciu dotacji i współfinansowaniu inwestycji. Procedura przygotowania dokumentów na tę drogę ruszyła.

Wysokie ceny paliw. Polacy szukają oszczędności