W gminie Skawina, liczącej prawie 43 tysiące mieszkańców, już w zeszłej kadencji powołano dwóch zastępców burmistrza. – Nie wyobrażam sobie pracy bez wiceburmistrzów. Gminom przybywa zadań i by je wszystkie płynnie realizować potrzebni są zastępcy. Rano jeszcze przed rozpoczęciem pracy spotykamy się we trójkę i omawiamy wszystkie sprawy. Dlatego wzajemnie możemy się zastępować – mówi burmistrz Norbert Rzepisko. Sam w zeszłej kadencji był zastępcą burmistrza i niejednokrotnie w ratuszu spędzał czas do wieczora. Teraz na swego pierwszego zastępcą powołał Witolda Grabca, który zajmuje się m.in. oświatą, planowaniem przestrzennym i sprawami geodezyjnymi. Drugi wiceburmistrz Tomasz Ożóg, to stanowisko piastował w minionej kadencji. Zajmuje się m.in. pozyskiwaniem zewnętrznych dotacji, ochroną powietrza, co ostatnio w walce ze smogiem, wymaga wiele pracy. Urząd zatrudnia prawie 160 osób, w oświacie półtora tysięczna kadrę, w gminnych spółkach 200 pracowników. – Przy 220-milionowym budżecie, ponad stu aktach notarialnych rocznie, nadzorem nad trzema komunalnymi spółkami, oświatą i codziennych wielu spotkaniach, jedna osoba nie byłaby w stanie wszystkim się zająć. Nawet trzy mają ręce pełne roboty – dodaje burmistrz Rzepisko.
Skawina jest jedyną gminą w liczącym 17 gmin powiecie krakowskim, gdzie jest dwóch zastępców, ale w innych też istnieje taka potrzeba i przepisy na to pozwalają. – Czasem przydałby się drugi zastępca, choć na okres przejściowy, kiedy jest wiele przedsięwzięć, jak bardzo praco i czasochłonne przygotowywanie wniosków o unijne dotacje – mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.
– Obowiązków przybywa. Także spotkań z mieszkańcami, nie tylko związanych ze sprawami urzędowymi, ale szeroko rozumianymi społecznymi. W gminie działają koła gospodyń, kluby seniorów, straże pożarne, kluby sportowe prowadzące działalność i organizujące wiele różnych wydarzeń. A przy 150-milionowym budżecie, pozyskiwaniu unijnych dotacji, dwóm osobom nie jest łatwo. Dlatego też wieloma obowiązkami obarczamy kierowników wydziałów – mówi Elżbieta Burtan, wójt gm. Zabierzów. – Drugi wicewójt na pewno miałby sporo zajęć, na przykład w sferze społecznej, a urząd funkcjonowałby dużo spokojniej. Jednak nie myślę o powołaniu drugiego zastępcy – powiedział Paweł Knafel, burmistrz Słomnik. – Terminy różnych spotkań, podpisywania dokumentów nakładają się i jedna osoba nie jest w stanie we wszystkich uczestniczyć. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania urzędu i gminy bez zastępcy – powiedział Józef Rysak, wójt gm. Igołomia-Wawrzeńczyce.
W minionej kadencji wójtowie Iwanowic, Skały, Świątnik Górnych, pracowali bez zastępców. Przez część kadencji byli w gm. Jerzmanowice-Przeginia i Liszki. Teraz dwóch wójtów utrzyma ten stan. – Nie planuję powoływać zastępcy. W razie potrzeby zastępuje mnie sekretarz gminy – powiedział Robert Lisowski, wójt Iwanowic. Też Tomasz Gwizdała, nowy wójt Jerzmanowic-Przegini będzie pracował bez wójta, ale nie wyklucza zatrudnienia go, bo już widzi taka potrzebę. – Kasa gminy jest pusta, nie ma w niej złotówki. Najpierw więc muszę uporać się z uporządkowaniem wszystkich zaległych spraw, by ruszyć do przodu z rozwojem gminy – tłumaczy wójt Gwizdała.
W gminie Skała nowy burmistrz Krzysztof Wójtowicz już zatrudnił zastępcę. Jego poprzednik go nie miał. Przyznaje, że obaj nie mają samorządowego doświadczenia, ale dobre korporacyjne praktyki przenoszą z powodzeniem na grunt samorządu. – Unikamy zbędnych formalności, poruszając się w ramach prawa. Chcemy od razu załatwiać sprawy zgłaszane przez mieszkańców i nie wymagać od nich pisania podań – mówi burmistrz Wójtowicz. Też Małgorzata Duży, nowa burmistrz Świątnik, zatrudni zastępcę Witolda Gawora. – Chcemy gminę dynamicznie rozwijać, a zadań jest sporo – uzasadnia decyzję. Tak samo Paweł Miś, wójt gm. Liszki, argumentuje decyzję o powołaniu zastępczyni.
Wójt Mogilan Piotr Piotrowski rozważa zatrudnienie zastępcy. – Długo się nad tym zastanawiałem, ale dojrzewam do takiej decyzji, bo musimy ostro pracować i nadrobić zaległości – powiedział wójt Mogilan.
Zastępcy burmistrzów i wójtów w Powiecie
Nie wszyscy ich potrzebują
- Czernichów – Maciej Gędłek
- Iwanowice – nie ma
- Igołomia-Wawrzeńczyce – Henryk Jończyk
- Jerzmanowice-Przeginia – nie ma
- Kocmyrzów-Luborzyca – Wiesław Wójcik
- Krzeszowice – Witold Kulczycki
- Liszki – Anna Rajca
- Michałowice – Jarosław Sadowski
- Mogilany – Dopiero będzie
- Skała – Dawid Litwa
- Skawina – Witold Grabiec, Tomasz Ożóg
- Słomniki – Michał Chwastek
- Sułoszowa – Marek Szymański
- Świątniki Górne – Witold Gawor
- Wielka Wieś – Karol Tucharz
- Zabierzów – Bartłomiej Stawarz
- Zielonki – Arnold Kuźniarski
ŚWIĘTA 2018: ZOBACZ KONIECZNIE