MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wadowicki: czekają na remont mostu

Bogumił Storch
We wsi Woźniki (powiat wadowicki) wielu rodziców drży o życie swoich dzieci. Maluchy, idąc do szkoły, przechodzą po zdewastowanym moście nad strumieniem Zygadłówka. - Tylko czekać jak dojdzie tu do tragedii - żalą się mieszkańcy.

Rozpadający się mostek to jedyna przeprawa przez strumyk. Największą grozę budzi to, że kiedy na most wjedzie samochód, to pieszy musi się usunąć prawie na brzeg mostu.

- Jezdnia tuż przy krawędzi zapada się, a przecież w dole jest kilkumetrowa przepaść - mówi pan Andrzej, jeden z mieszkańców Woźnik, który codziennie odprowadza swoje dzieci do szkoły. O remont mostu i barierek od dawna apelują władze gminy Tomice, do której wieś należy, oraz sołtys. - Obudzą się dopiero wtedy, gdy wydarzy się jakiś wypadek - martwi się Józef Szafran, sołtys Woźnik.

Okazuje się, że już pół roku temu Urząd Gminy w Tomicach zwrócił się do władz powiatu wadowickiego z prośbą o remont barier.
W Woźnikach już w sierpniu pojawiła się komisja wysłana tu przez starostwo. Efektów nie ma. - Pracujemy nad projektem remontu barier i naprawy pobocza - zapewnia Mirosław Nowak, wicestarosta wadowicki. Podkreśla, że starostwo nie zapomniało o problemie mieszkańców Woźnik, ale wszystko musi odbyć się zgodnie z procedurami.

W Woźnikach mają nadzieję, że niebawem urzędnicy uporają się z "papierkową robotą" i wreszcie zabiorą się do pracy w terenie. "Krakowska" niebawem sprawdzi postęp robót.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska