Marzec dostał propozycję pracy w roli asystenta Smudy i ją przyjął. Zwłaszcza że po tym, jak odszedł z Wisły, nie prowadził żadnej drużyny.
– Z trenerem Smudą dobrze współpracowało nam się w Wiśle, gdy ja odpowiadałem za grupy młodzieżowe, a on prowadził pierwszy zespół – powiedział nam Dariusz Marzec. – Jestem pewien, że podobnie będzie w Łęcznej. Chcemy stworzyć w Górniku mocny zespół i jestem pewien, że nam się to uda.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska