Jak informują strażacy, budynek był przeznaczony do rozbiórki. - W odległości kilku metrów znajdował się niezamieszkały drewniany budynek. Na miejscu był właściciel. Z jego z relacji wynikało, że w obiektach nie ma ludzi, a pożar powstał przez nieuwagę przy wypalaniu pozostałości roślinnych w pobliżu stodoły – relacjonują strażacy PSP Nowy Sącz.
Po zakończonej akcji gaśniczej ratownicy mieli trudność z wydostaniem się z miejsca zdarzenia. - Intensywne opady śniegu uniemożliwiły bowiem odjazd zastępów, dlatego zadysponowano na miejsce piaskarki – wyjaśniają strażacy. - Po posypaniu drogi wszystkie zastępy bezpiecznie powróciły do koszar.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto