W Nawojowej ogień wybuchł na górnych kondygnacjach budynku mieszkalnego i rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Wezwanie pomocy oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu odebrał o godz. 14.26 w niedzielę.
Do Nawojowej pospieszyły trzy wozy gaśnicze PSP z Nowego Sącza. Wysłany tam został również samochód z wielka drabiną. Wsparcie w akcji gaśniczej strażaków - zawodowców zapewniali druhowie OSP z dzielnicy Biegonice w Nowym Sączu oraz OSP z Łabowej.
- W chwili przybycia pierwszych jednostek ogień obejmował już poddasze oraz pierwsze piętro budynku - relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej straży pożarnej. - Akcja gaśnicza była trudna. Ogień został stłumiony, ale zniszczenia wewnątrz budynku są bardzo poważne.
Pewne jest, że mieszkańcy domu zniszczonego przez ogień, nie będą mogli spędzić w nim najbliższej nocy. A ta zapowiada się bardzo mroźna.