O godz. 2.48 Komenda Miejska Straży Pożarnej odebrała sygnał o pożarze w bufecie biblioteki. - Przekazały go czujniki znajdujące się w budynku. Dzięki temu od razu wiedzieliśmy, gdzie zlokalizowany jest ogień - mówi rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.
Zobacz także: Kraków: zabójstwo pod Almą. Powtórka procesu
Na miejscu strażacy zastali mnóstwo dymu i płonący olej we frytkownicy. Przy pomocy dwóch gaśnic proszkowych udało się go ugasić. Ogień nie rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia. Ucierpiał jedynie bufet, w którym spaliły się m.in. blaty. Strażacy przewietrzyli budynek i na wszelki wypadek sprawdzili też inne pomieszczenia. Po godzinie zakończyli akcję.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy