Straty oszacowano na blisko 800 tys. zł. Ogień był na tyle silny, że zagrażał sąsiednim posesjom. Strażacy walczyli całą noc.
Pierwsza pożar zauważyła Hanna Mitka-Olszewik. - To było około pierwszej rano. Obudziły mnie psy, więc wyszłam na taras, żeby zobaczyć, co się dzieje - relacjonuje roztrzęsiona pani Hanna.
Okna były zamknięte. Żywioł szalał wewnątrz, przemieszczając się do kolejnych pomieszczeń.
Domki należą do dwóch właścicieli z Jaworzna na Śląsku. Tuż przed pożarem spędzili tutaj weekend.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Sprawę bada wadowicka policja.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail