https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Premier Mateusz Morawiecki spotka się z władzami ArcelorMittal w sprawie wygaszenia wielkiego pieca w krakowskiej hucie

Grzegorz Skowron
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Lukasz Gdak
- Jestem w stałym kontakcie z władzami ArcelorMIttal, rozmawiamy, będzie też spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim – powiedziała w Krakowie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Zaznaczyła, że na razie nie ma terminu spotkania premiera z władzami Mittala.

Jadwiga Emiliewcz powiedziała dziennikarzom, że natychmiast po komunikacie o ograniczeniu produkcji w krakowskiej hucie nawiązała kontakt z władzami ArcelorMittal. Spotykamy się rozmawiamy. Chcemy przede wszystkim mieć pewność, że to rzeczywiście czasowe wygaszenie pieca – stwierdziła minister przedsiębiorczości. Jej zdaniem wznowienie produkcji stali w Krakowie będzie jak najbardziej możliwe i przypomniała, że do podobnej sytuacji doszło już w 2012 roku we Francji i moce produkcyjne po czasowej przerwie przywrócono.

Minister Emilewicz zapowiedziała, że będą kończone prace nad przepisami o wsparciu dla przemysłu energochłonnego. Ale nie kryla, że podczas spotkań z władzami huty będzie tez przypominać, ile ArcelorMittal zyskał ma zakupie hut w Polsce.

Jadwiga Emilewicz zapewniła, że najważniejsze jest zagwarantowanie miejsc pracy. Jej zdaniem porozumienie o wypłacaniu postojowego (obniżonej pensji bez obowiązku świadczenia pracy) jest dobrym rozwiązaniem. Dodała, że jej resort jest w stałym kontakcie ze związkami zawodowymi.

- To była trudna decyzja - tak o tymczasowym wstrzymaniu pracy części surowcowej krakowskiej huty mówił ogłaszając swoją decyzję Geert Verbeeck, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. We wrześniu zostanie wygaszony wielki piec i przestanie pracować stalownia.

W hucie ArcelorMittal w Krakowie pracuje 3,2 tys. osób (z tego 1,2 tys. przy wielkim piecu i w stalowni), a w firmach stale współpracujących z kombinatem - ok. 800. I to ci ostatni najpierw odczują skutki wstrzymania pracy wielkiego pieca stalowni, bo część załogi tych oddziałów przejmie ich zadania. Władze koncernu zapewniają, że w hucie nie będzie zwolnień - niektórzy dostaną propozycję pracy w innych miastach, a ci, dla których jej zabraknie, będą otrzymywać postojowe (minimum 60 proc. pensji).

Jak długo potrwa kryzys? - To nie będą dni czy tygodnie, mówimy o miesiącach - nie krył prezes ArcelorMittal Poland. - Mamy nadzieję, że warunki rynkowe się poprawią, a równe zasady konkurencyjności zostaną przywrócone, bo wtedy będziemy mogli wznowić pracę naszych instalacji - dodał. Kiedy? Na to pytanie nie ma odpowiedzi.

WIDEO: PKP Intercity wstrzymuje sprzedaż wakacyjnych biletów. Podróżni mogą stracić zniżki

Źródło: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Znerwicowany pracownik
A co my biurowiec poczniemy? Skończą się weekendowe debaty w autobusie o 7.05... :( przecież dzięki nam biurowym którzy mamy najciężej, huta prosperuje! Związki zawodowe załatwia coś dla nas na pewno, a reszta? No hmm może was gdzieś poupychaja, ale najważniejsi jesteśmy my
D
Darmozjad z biurowca
2019-05-17T13:30:17 02:00, Gość:

Zwalniać z pracy powinno się z biurowców, gdyż są to darmozjady i szkodniki. Capgemini wyprowadzić z Krakowa (lub w ogóle zlikwidować) a biurowiec po tej korporacji - zburzyć. W ogóle to powinno się część biurowców wyburzyć a część przeznaczyć na inną działalność niż praca biurowa. Wywalić korposzczury z Krakowa!!! To przez korpo miasto tkwi w korkach, gdyż ludzie ściągają do Krakowa i tu się osiedlają, co powoduje przeludnienie miasta i tłok (jednocześnie inne miejscowości się wyludniają). Kraków powinien mieć mniej ludności oraz mieć mniejszą powierzchnię niż obecnie a biurowce powinny być wywalone na zbity pysk. To skandal, by większość ludzi pracowała w biurach - przecież oni nie tylko nie wytwarzają dochodu narodowego, ale go pożerają, więc pracownicy biurowi to darmozjady!!!

Jeżeli to nie podstępny trolling, to pozwól, że odpiszę:

Siedziałem sobie dzisiaj ok 6 godzin w takim biurowcu, w miedzyczasie zjadłem obiad, wypiłem parę kaw, podlalem kwiaty w moim gabinecie. Porozmawiałem też na Skype z klientem, ustaliłem parę rzeczy i poszedłem do domu. Na koniec miesiaca wezmę za to darmozjadztwo 10 średnich krajowych. Odpowiem ci na twoim poziomie: Żal ci dupę ściska marna klaso robotnicza?

Ż
Że niby jarek
Niech rząd obniży ceny za prąd, bo mamy wysokie. A nie udaje że zależy mu na przemyśle.
G
Gość
Zwalniać z pracy powinno się z biurowców, gdyż są to darmozjady i szkodniki. Capgemini wyprowadzić z Krakowa (lub w ogóle zlikwidować) a biurowiec po tej korporacji - zburzyć. W ogóle to powinno się część biurowców wyburzyć a część przeznaczyć na inną działalność niż praca biurowa. Wywalić korposzczury z Krakowa!!! To przez korpo miasto tkwi w korkach, gdyż ludzie ściągają do Krakowa i tu się osiedlają, co powoduje przeludnienie miasta i tłok (jednocześnie inne miejscowości się wyludniają). Kraków powinien mieć mniej ludności oraz mieć mniejszą powierzchnię niż obecnie a biurowce powinny być wywalone na zbity pysk. To skandal, by większość ludzi pracowała w biurach - przecież oni nie tylko nie wytwarzają dochodu narodowego, ale go pożerają, więc pracownicy biurowi to darmozjady!!!
C
Cynik
Żadnej jałmużny dla multimiliardera Lakshmiego Mittala z pieniędzy polskich podatników. Nie opłaca mu się produkcja, to niech spada na drzewo i zabiera ten trujący przemysł ze sobą. Huta stali to marginalnie niskie zatrudnienie w skali całego Krakowa, zaś niesione z jej pracą zagrożenia dotykają już każdego tak w, jak i dokoła naszego miasta.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska