https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Premier przedstawia wyliczenia, ile kosztuje pobyt ukraińskich uchodźców w Polsce

Piotr Kobyliński
Punkt recepcyjny dla uchodźców na dworcu w Poznaniu. Polska ugościła ponad 2,5 mln uchodźców z Ukrainy
Punkt recepcyjny dla uchodźców na dworcu w Poznaniu. Polska ugościła ponad 2,5 mln uchodźców z Ukrainy fot. waldemar wylegalski
Premier Mateusz Morawiecki wystosował do Komisji Europejskiej list z wyliczeniem kosztów pobytu ukraińskich uchodźców w Polsce i pomocy im - poinformowało radio RMF. KE potwierdziła, że go otrzymała i zapowiedziała, że odpowie, choć nie wiadomo kiedy. W liście premier zaznacza również, że "do tej pory Polska nie otrzymała żadnego wparcia finansowego nakierowanego na te cele".

Rzecznik KE Eric Mamer przekazał dziennikarce RMF FM informację: "Szefowa KE Ursula von der Leyen otrzymała list od premiera Polski Mateusza Morawieckiego datowany na 13 kwietnia". Dotyczy dokumentu z wyliczeniami, które przygotował premier Polski.

Polska jest krajem, który przyjął największą liczbę uchodźców. Należy też zauważyć, że doradca prezydenta Paweł Sałek wskazał na dane opublikowane w tym tygodniu, pokazując ile Polska ogółem przeznaczyła już na pomoc Ukrainie. Wynika z nich, że jesteśmy drugim, zaraz po USA, państwem, pod względem finansowania i wsparcia poszkodowanego kraju.

Premier w pierwszej części listu pisze: "do tej pory Polska nie otrzymała żadnego wparcia finansowego nakierowanego na te cele". – Blisko 60 dni trwa wojna na Ukrainie, ponad 2,5 mln ludzi przeszło przez Polskę, zdecydowana większość została tutaj. I my do dzisiaj – to jest skandaliczna sytuacja – nie dostaliśmy przelewu z Unii Europejskiej na te potrzeby milionów ludzi, którzy u nas są. To nie jest tak, że to są pieniądze KE – to trzeba podkreślić. To są pieniądze wszystkich państw członkowskich UE, czyli całej Wspólnoty z podatków, z VAT-u czy ceł. I to nie jest żadna łaska - Powiedział Sałek

Polska dyplomacja w Brukseli od tygodni apeluje do KE o wsparcie finansowe dla uchodźców z Ukrainy. Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś na spotkaniach ambasadorów państw unijnych w Brukseli już w marcu zwracał się do Komisji Europejskiej o dofinansowanie Polski w celu dalszego udzielania pomocy Ukrainie i jej obywatelom.

Mateusz Morawiecki oszacował, że dzienny koszt utrzymania jednego uchodźcy waha się od 21 do 30 euro. Do listu załączył tabelkę zawierającą koszty dla dwóch scenariuszy: podstawowego oraz takiego, który zakłada pogorszenie się sytuacji na Ukrainie. Pierwszy scenariusz wylicza koszty utrzymania 2 mln uchodźców, łącznie 11 miliardów euro. Przy drugim scenariuszu zakłada się obecność w Polsce 5-6 mln migrantów. To wydatek już w wysokości 24 miliardów euro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Premier przekonuje, że "Brak spójności społecznej i ekonomicznej, braki rozwojowe, borykający się z problemami sektor zdrowia i wiele innych wyzwań (...) nie zniknęło, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę". Morawiecki kontynuuje: "Rozumiem, Pani Przewodnicząca, że środki UE nie są nieograniczone i aby zapewnić nowe środki, należy wskazać ich źródło". W opinii Premiera takim źródłem może być "pełna i trwała konfiskata mienia rosyjskich oligarchów i narodowych rezerw Federacji Rosyjskiej".

Z wyliczeń wynika, że największy koszt to opieka socjalna, od 3 do 7 miliardów euro, jak wyjaśniono chodzi m.in. o "opiekę nad dzieckiem, opiekę rodzinną, dofinansowania pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub świetlicy". 1 miliard euro kosztować będzie zakwaterowanie i podstawowe potrzeby, czyli "utrzymanie punktów recepcyjnych: łóżka polowe; namioty; jedzenie; leki i usługi medyczne w ośrodkach noclegowych, dotacje mieszkaniowe". W przypadku pogorszenia sytuacji będzie to 7 miliardów euro.

Od 1 do 3 miliardów euro to koszt edukacji, zaś transportu (np. darmowe przejazdy dla uchodźców czy dostosowanie infrastruktury do przechowywania i przewozu pomocy humanitarnej) - od 1 do 2 miliarda euro, podobnie jak koszty opieki zdrowotnej.

Z kolei "zarządzanie i koordynacja", czyli "wzrost kosztów administracji publicznej na szczeblu rządowym i samorządowym, dostosowanie istniejących systemów do potrzeb uchodźców, zatrudnienie dodatkowego personelu, kursy językowe dla personelu zajmującego się ludnością ukraińską" to koszt oscylujący pomiędzy 1 a 2 miliardami euro.

Rzecznik KE odmówił komentarza do listu Morawieckiego. Przekazał tylko, że szefowa KE na niego odpowie. Nie powiedział jednak kiedy.

Źródło: rmf24.pl / tvp.info

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska