Mimo, że 9 osób, w tym pan, kandydowało w konkursie na prezesa zarządu, rada nadzorcza nikogo nie wybrała. Pana komentarz?
Jestem trochę zaskoczony taką decyzją i nie wiem, co dalej. Logika nie potwierdza mi żadnego rozwiązania, dlaczego tak się mogło stać, co było przyczyną. Trzeba czekać na ciąg dalszy. Moja kadencja upływa 28 lutego. Wydaje mi się, że powinno być spotkanie rady nadzorczej, ponowne ogłoszenie konkursu, ponowna rekrutacja. Jeśli będzie nabór, w zależności od sytuacji podejmę ostateczną decyzję.
Na jakim etapie jest budowa nowej trasy?
Mieścimy się w harmonogramie. Schody z nadszybia Sutoris na poziom Danielo-wiec są gotowe, do końca ub.r. zostały zrealizowane roboty górnicze w komorze Kołdras, polegające na powiększeniu jej gabarytów. Teraz jest ogłoszony przetarg na przebudowę poziomu Wernier. Jesteśmy też na etapie opracowywania ostatecznego projektu nowej trasy edukacyjnej. Trwają uzgodnienia dotyczące multime-diów. Został ogłoszony przetarg na wykonanie ostatecznego projektu i niebawem zostanie on rozstrzygnięty. Chciałbym uczestniczyć w tym projekcie do końca, jeśli by się to udało, byłbym szczęśliwy. Jeśli z różnych względów nie będzie mi to dane, będę dopingował następcę, który - wierzę w to bardzo - zakończy to i powstanie coś fajnego.
Jak teraz wyglądają relacje z Uzdrowiskiem?
Utrzymujemy dobre kontakty, podpisaliśmy list intencyjnych w sprawach nas wiążących. Chcemy nabyć na własność stacje multimedialne, pozyskać grunty przy Campi i odtworzyć wszelkie eventy zdrowotne. Jesteśmy w trakcie rozmów, więc w szczegóły nie mogę wchodzić ze względu na tajemnicę handlową. Jestem jednak optymistą. W części sypialnej komory Ważyn pan Piotr Langer wykonał nam projekt pomieszczenia, w którym moglibyśmy przyjmować pensjonariuszy zdrowotnych. Byłaby tam sala ćwiczeń, gabinet lekarski i poczekalnia. Chcielibyśmy też wydzierżawić wszystkie gabinety lecznicze na powierzchni w hotelu Sutoris przy ul. Solnej 2.
ZOBACZ KONIECZNIE
WIDEO: Smog groźny dla krążeniowców. O czym warto pamiętać?
