Styl trenera Bartoszka przeniósł się bardzo szybko na drużynę. Widać było w spotkaniu w Szczecinie, jak agresywnie grał ten zespół, jak piłkarze wychodzili szybko do kontry – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Bruk-Bet Termalika jest groźna przy stałych fragmentach gry, wiele indywidualności. Jest to zespół inaczej zbudowany niż nasz, bo u nas jest dużo młodzieży, a tam wielu doświadczonych zawodników, którzy na poziomie ekstraklasy grają już bardzo długo. Dlatego musimy być bardzo czujni i skoncentrowani od samego początku meczu. Zapraszamy kibiców, by wzmocnić naszą siłę, byśmy byli razem, by to był nasz dwunasty zawodnik. Namawiam wszystkich fanów, by przychodzili na stadion.
Probierza i Bartoszka łączy to, że obaj przenoszą swój charakter na zespół – waleczność, agresję, w dobrym tego słowa znaczeniu.
- Łączy nas jeszcze jedno - obydwoje jesteśmy łysi, z tym że on trochę bardziej – żartuje Probierz. - Kumplujemy się, mamy ze sobą kontakt. Trener Bartoszek jest komunikatywny. Gdy odbierał tytuł trenera roku na gali Canal Plus to powiedział do mnie i Jacka Magiery, że głupio wyszło (Magiera z Legią był mistrzem, Probierz z Jagiellonią wicemistrzem – przyp.). Nie każdy potrafi tak podejść do sprawy.