https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Brosz: Jeśli o czymkolwiek marzymy, musimy w każdym spotkaniu udowadniać, że jesteśmy lepsi

Bartosz Karcz
ANDRZEJ BANAS
W piątek o godz. 18 Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozpocznie ligowe granie w 2025 roku. „Słonie” zagrają „na wyjeździe” z Odrą Opole. Cudzysłów użyty nie jest przez przypadek, bowiem mecz zostanie rozegrany w Niecieczy, bo opolanie czekają jeszcze na otwarcie nowego, pięknego stadionu, co nastąpi w marcu. Tuż przed wznowieniem rozgrywek swoimi przemyśleniami na temat okresu przygotowawczego i tego, co czeka zespół lidera I ligi już w sezonie, podzielił się klubowymi mediami trener Bruk-Betu Termaliki Marcin Brosz.

Marcin Brosz przed startem wiosny w I lidze

Szkoleniowiec „Słoni” nie kryje, że już nie może doczekać się pierwszego gwizdka w nowym sezonie. Mówi: - Cieszymy się, że już zaczynamy, bo była długa przerwa. Cieszymy się, że będziemy mogli zagrać dwa pierwsze spotkania na swoim stadionie, przed swoją publicznością. Sami jesteśmy ciekawi, jak ten okres bez meczów ligowych wpłynął na nasz zespół, bo możemy dużo mówić, a tak naprawdę najważniejsze jest to, co się wydarzy w piątek od godz. 18. Jesteśmy pełni wiary i optymizmu w nasz zespół. Wierzymy, że ta runda nie będzie gorsza niż poprzednia, a kibice, sympatycy zobaczą kolejny krok, który wykonaliśmy jako Bruk-Bet.

Kontynuacja i wprowadzanie nowych zawodników do składu

Podsumowując okres przygotowawczy, Marcin Brosz mówi z kolei: - Pierwszą część przygotowań poświęciliśmy w pracy z zespołem na kontynuacji tego, co robiliśmy w pierwszej rundzie oraz na wkomponowanie nowych zawodników. Druga część to mecze kontrolne. Rozegraliśmy ich w tej drugiej części pięć, a w sumie siedem na dwa składy. Tak, żeby wszyscy zawodnicy mieli odpowiednie obciążenia meczowe. Cieszymy się bardzo, że wszystkie te mecze graliśmy z mocnymi przeciwnikami. Wiele interesujących spostrzeżeń udało nam się uzyskać, ale w piłce na końcu i tak decyduje przeciwnik, który będzie w piątek bardzo wymagający. Mam nadzieję, że to, nad czym pracowaliśmy na obozach przygotowawczych, w treningach, będzie procentowało w meczu z Odrą.

Marcin Brosz ocenia transfery Bruk-Betu Termaliki

Trener Bruk-Betu został poproszony o ocenę transferów, jakie w zimie zrobiły „Słonie”. Marcin Brosz jest zadowolony z tych ruchów, choć podkreśla, że są to różne transfery. Oddajmy zresztą głos szkoleniowcowi: - Najbardziej wzmocniliśmy formację obroną. Pozyskaliśmy tutaj zawodników całkiem różnych. Bartka Kopacza nie muszę przedstawiać, bo on pierwsze swoje kroki stawiał w Termalice i myślę, że wszyscy go tutaj znają. Ja się bardzo cieszę, że Bartek po wielu latach gry w ekstraklasie, gdy był kapitanem choćby w Lechii czy Zagłębiu, wraca do Niecieczy, żeby klamrą zamknąć swój sportowy okres. Na tego chłopaka bardzo liczymy.

Na temat Dombroskiego Brosz dodaje: - Thiago jest zawodnikiem bardzo perspektywicznym, ale przez to, że przez długi okres nie grał, to jest nasz dłuższy projekt. My zdajemy sobie sprawę, że Thiago musimy przygotować. Szczególnie pod względem fizycznym. On potrzebuje meczów kontrolnych, więc nie wykluczamy go do pierwszego składu, ale to jest raczej rozciągnięte w czasie.

Jest też kilka słów o młodych zawodnikach „Słoni”: - Wiktor Matyjewicz to jest taka samo jak Dominik Biniek zawodnik młodego pokolenia. Reprezentant kraju, który urodził się w Tarnowie. Igor, jego brat, zaczynał zresztą tutaj w naszym klubie. stawiać swojej pierwsze sportowego kroki. Nie ukrywam, że mamy ogromne oczekiwanie względem tych dwóch młodych zawodników, młodzieżowych reprezentantów kraju. I liczymy na nich bardzo.

Na koniec padło kilka słów o Krzysztofie Kubicy: - Krzysiu Kubica wrócił do Polski po pobycie w Serie A. Ostatnio był pobyt w Motorze Lublin. Wierzymy również, że Krzysiu będzie pokazywał takie oblicze jak w Górniku Zabrze, gdzie był nie tylko ważną częścią bloku defensywnego, wspierał zawodników w obronie, ale przede wszystkim strzelał bardzo ważne bramki dla Górnika w tych najważniejszych meczach. Z tego słynął i to był taki znak rozpoznawczy Krzysia. Liczymy, że tutaj w Niecieczy nie tylko będzie dobrze wkomponowany w linię defensywną, ale w szczególności nam pomagał w ofensywie.

Co można poprawić wiosną w grze lidera I ligi?

Jesienią zespół Bruk-Betu Termaliki zdominował rozgrywki w I lidze. Co można jeszcze poprawić w grze tej drużyny wiosną? Na tak postawione pytanie Marcin Brosz odpowiada: - Kontynuacja to jest na pewno podstawowe słowo, które między nami krążyło. Często natomiast jest mi to pytanie zadawane i dobrymi przykładami są spotkania z Chrobrym, ŁKS-em, gdy szybko narzucaliśmy dobre tempo. Graliśmy bardzo kombinacyjnie, co owocowało bramkami i wydawało się, że kolejne będą tylko kwestią czasu. Nic bardziej mylnego, bo to przeciwnik w końcówkach pierwszej połowy przechylał szalę na swoją stronę i musieliśmy całkiem inaczej reagować po przerwie. To jest na pewno element do poprawy, ponieważ, jeśli chcemy, żeby ten stadion był pełny, musimy grać z emocjami. Nie tylko o trzy punkty, ale też chcemy powalczyć o kibica. A to, żeby osiągnąć, muszą być emocje, sinusoida. Nie mówię, żeby grać jak u Hitchcocka, ale bardzo chcielibyśmy, żeby był happy end, jak np. z Chrobrym, a niekoniecznie jak z ŁKS-em.

Tylko pozornie łatwy początek wiosny

Bruk-Bet rozpocznie ligową wiosnę dwoma meczami na swoim terenie z drużynami z dolnej części tabeli, czyli Odrą Opole i Pogonią Siedlce. Zapytany czy to dobra okazja do rozpędzenia się przed spotkaniami z drużynami z czołówki, Marcin Brosz oponuje: - Nic bardziej mylnego jak już dzisiaj klasyfikowanie zespołów. Z dwóch powodów. To jest nowa runda i to są całkiem inne zespoły niż mamy to z tyłu głowy po pierwszej rundzie. Patrząc na ilość zmian chociażby w tych dwóch zespołach. Zmienili się szkoleniowcy, to nie są te kadry, z którymi graliśmy jesienią, to nie są te pomysły. To będą całkiem inne spotkania. Będą całkiem trudne, z czego się cieszymy, bo liga jest bardzo wyrównana, a my jeśli o czymkolwiek marzymy, musimy w każdym spotkaniu udowadniać, że jesteśmy lepsi. Wiemy, że to nie będzie proste, bo pokazała to liga i mecze kontrolne. Wierzymy jednak w swój zespół. Potrafimy przechylać szalę na naszą korzyść i wierzymy, że będziemy to kontynuować.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska