https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Jasik, trener Cracovii: To był mecz pełen poświęcenia

Jacek Żukowski
Tomasz Jasik (trener Cracovii)
Tomasz Jasik (trener Cracovii) PAP/Michał Meissner
W kolejnym już meczu trener Tomasz Jasik musiał poprowadzić Cracovię. Dawid Kroczek – pierwszy szkoleniowiec – jest chory, stąd też obecność Jasik w protokole meczowym, jako tego, który kieruje drużyną.

"Paliło się"

- Cieszy zwycięstwo i to, że osiągnęliśmy cel, który sobie zakładaliśmy. Jak wszyscy wiedzą mieliśmy passę meczów bez zwycięstwa, passę remisów. Zamieniliśmy to w passę bez porażki ze zwycięstwem. Można więc mówić, że ta passa jest długa – stwierdził Jasik. - Mam nadzieję, że teraz przyjdą wygrane i zaczniemy piąć się w górę tabeli. Nie był to nasz dobry mecz, zwłaszcza I połowa była pod dyktando Górnika, mieliśmy problem z jego pressingiem. Po 30 minucie po korekcie dużo lepiej to wyglądało. Było kilka odbiorów. Po odbiorze piłki przeprowadziliśmy też atak szybki i zdobyliśmy bramkę, jak się później okazało, zwycięską. Mecz był pełen poświęcenia, dramaturgii, może nie było sytuacji stuprocentowych, ale w naszym polu karnym cały czas się „paliło”. Były próby dośrodkowań ze stałych fragmentów, próby strzałów z daleka. Widać było drużynę, że chce tego zwycięstwa, że chce to zwycięstwo wyszarpać.

Zmiany, zmiany

5 zmian zaszło w zespole w stosunku do poprzedniego meczu.

- Virgil Ghita i Otar Kakabadze są chorzy, nie było ich już praktycznie po meczu z Jagiellonią – wyjaśnia trener. – Nawet w tamtym meczu nie czuli się dobrze. Virgil grał z gorączką. Cały tydzień nie trenowali. Pozostałe zmiany wynikały z rotacji, chcieliśmy dać szansę tym, którzy ostatnio się pokazali, jak Fabian Bzdyl, który zdobył bramkę, jak Bartosz Biedrzycki. Każdy niech widzi, że jest szansa na granie. Będziemy pokazywać, że rywalizacja w drużynie jest cały czas otwarta. Patryk Janasik zagrał poprawnie. W pierwszych fazach meczu mieliśmy problem jeśli chodzi o wahadłowych, ale wynikało to z dobrego przygotowania przeciwnika, a nie z naszej nieudolności. Nie przegrywał pojedynków. Jego strona była bardzo dobrze zabezpieczona, było mało dośrodkowań z tej strony.

Był to kolejny mecz pod wodzą Jasika. Kiedy wróci Kroczek?

- Czekamy na trenera Kroczka – mówi jego prawa ręka. - Myślę, że w tygodniu już będzie. Jesteśmy cały czas na łączach. Mocno przeżywał ten mecz, był cały czas w kontakcie. Łatwiej jest siedzieć na ławce niż w domu. Nie chciał zarażać chłopaków, bo wiadomo, że wirus się przenosi. Nie chcemy ryzykować. Myślę, że na kolejny mecz z Radomiakiem będzie.

Z 10 zwycięstw Cracovii w tym sezonie aż 7 było na wyjazdach.

- Chcielibyśmy wygrywać u siebie – mówi trener. – Mamy wspaniałych kibiców, u nas atmosfera jest dobra. Nie zawsze się to udaje. Przeciwnik inaczej podchodzi do nas grając u siebie, a inaczej na wyjeździe. Przy naszym stylu gry czasem na wyjazdach jest łatwiej, grać za linię obrony i to jest powód, że wygrywamy. Mamy czasem problem, gdy rywal się zbytnio cofnie. Mam nadzieję, że kolejne mecze pokażą, że potrafimy wygrywać i u siebie, i na wyjeździe, a przede wszystkim, że złapiemy serię, bo to jest kluczowe, tak jak złapaliśmy serię na jesieni, w pierwszej części sezonu i to nas trzymało w górnej części tabeli.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska