Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Probierz: Gordan Bunoza stracił ząb

(bk)
Długo nam się udało zataić sytuację w zespole. Po poprzednim meczu wielu zawodników narzekało na drobne urazy. Na dodatek tego, to co się mogło wydarzyć najgorszego, to się wydarzyło na początku spotkania, bowiem kontuzji doznał Bunoza, który stracił ząb - powiedział po meczu - tak po remisie Wisły Kraków w Bełchatowie mówił opiekun mistrzów Polski, Michał Probierz.

Czytaj też: Wisła uratowała remis w Bełchatowie w ostatniej chwili

Michał Probierz, trener Wisły Kraków: Gordan Bunoza stracił ząb

Wypadł nam kolejny zawodnik i musieliśmy zrobić kolejne roszady. Piłka nożna jest taką piękną grą, że można utrzymywać się przy piłce, a przeciwnik potrafi zdobywać bramki. Tak było w tym meczu. Potrafiliśmy sobie stworzyć kilka sytuacji, co było na plus, ale dwie bardzo ładne bramki zdobył zespół z Bełchatowa i postawił nas pod ścianą. Trzeba pochwalić nasz zespół, bo mimo że przegrywali 0:2, to nie położyli się i do końca próbowali zdobyć bramki. Staraliśmy się coś zmienić, na boisko weszli zawodnicy, którzy odczuwali problemy.

Trochę zmieniło się oblicze tego meczu. Szkoda, że nie potrwał jeszcze kilka minut dłużej, bo spróbowalibyśmy jeszcze zdobyć trzecią bramkę. Kiedy zdobywa się gola po 90 minucie i remisuje się 2:2, to może kiedyś byłoby to dobre w perspektywie całego sezonu, ale tym razem jest to dla nas trudne, bo chcieliśmy odrobić straty, tak aby mieć o dwa punkty mniej do Legii. Pocieszające jest to, że Biton i Genkow zdobyli bramki. Widać, że potrafią ze sobą współpracować.

Dla mnie najważniejsze jest to, aby w kolejnych dniach mieć więcej spokoju i bym mógł skompletować skład najsilniejszy jaki mam, a nie żeby tak kombinować, kto jest w danym dniu zdrowy.

Kamil Kiereś, trener GKS-u Bełchatów:

Wiadomo jaka była nasza sytuacja przed meczem. Walczymy o utrzymanie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy z Wisłą Kraków, ale powtarzam zawodnikom, że w tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji, że nie możemy wybierać przeciwników. Czy to jest Wisła, czy inny rywal, to z każdym musimy walczyć o trzy punkty. Z takim zamiarem przystąpiliśmy do tego meczu.

Wiadomo, że potencjał Wisły jest duży, ale prowadząc 2:0 nawet z takim przeciwnikiem nie przystoi, żeby doprowadzić do remisu. Na pewno przyczyną tego było to, że w drugiej części brakowało nam przytrzymania piłki. Zespół, który nie kreuje gry, broni się, jest narażony na sytuacje, jakie zdarzyły się w końcówce meczu. Niemniej jednak, trzeba ten punkt docenić jako doliczony do walki o utrzymanie. Ten sezon jest dla nas nadal trudny, długi. Przyjmujemy ten remis, walczymy w kolejnych meczach i wierzę w to, że nasza walka zakończy się sukcesem.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska