Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Probierza interesuje tylko Wisła

Bartosz Karcz
Cwetan Genkow na progu sezonu  jest w wysokiej formie. Czy w niedzielę potwierdzi to w lidze?
Cwetan Genkow na progu sezonu jest w wysokiej formie. Czy w niedzielę potwierdzi to w lidze? Andrzej Banaś
Po najdłuższej przerwie między sezonami w ostatnich latach (trwała ponad trzy miesiące), w niedzielę o godz. 14.30 piłkarze Wisły Kraków zainaugurują rozgrywki ekstraklasy meczem z GKS-em Bełchatów. - Jesteśmy przygotowani bardzo dobrze do sezonu - zapewnia trener Michał Probierz. - Zawodnicy wykonali ciężką pracę, co już pokazują w czasie treningów i meczów swoich reprezentacji.

Probierz przed pierwszym meczem sezonu nie ma poważnych problemów kadrowych, ale nie wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji. - Chrapek wróci do treningów od poniedziałku, Burliga również. Jovanović zagra natomiast w meczu Młodej Ekstraklasy - wylicza szkoleniowiec Wisły.

Debiutu w Wiśle raczej nie zaliczy Jan Frederiksen. Probierz zapytany o to, czy Duńczyk jest już na tyle gotowy, żeby brać go pod uwagę przy ustalaniu meczowej "osiemnastki", nie odpowiedział co prawda wprost, ale dał do zrozumienia, że na to jeszcze jest trochę za wcześnie.

- Jan trenował indywidualnie, wiem też, co robił wcześniej. To ułatwia nam zadanie. Dobrze jednak, że niedługo czeka nas przerwa na mecze reprezentacji. To będzie czas, w którym Jan będzie mógł nadrobić zaległości. Będziemy mogli przygotować go do grania - mówi trener "Białej Gwiazdy".

Nie wiadomo również, czy w niedzielę będzie mógł zagrać Osman Chavez. Honduranin poleciał do Miami, gdzie jego reprezentacja miała mecz z Boca Juniors Buenos Aires. Chavez zagrał 45 minut. W piątek nie było go jeszcze na przedpołudniowym treningu, a Probierz nie potrafił powiedzieć, kiedy jego podopieczny dołączy do drużyny.

Szkoleniowiec Wisły nie chciał się rozwodzić specjalnie na temat niedzielnego rywala. Zapytany o perturbacje, jakie miały miejsce w lecie w Bełchatowie i czy może to mieć wpływ na postawę tej drużyny w lidze, odparł tylko krótko: - Nie interesuje mnie Bełchatów. Patrzę na swój zespół.

Jasno natomiast określił cele na najbliższy sezon. Pytany, o co będzie grała Wisła w najbliższych miesiącach, trener krakowian oznajmił: - Naszym celem jest mistrzostwo i Puchar Polski. Nie boimy się związanej z tym presji, bo presja jest w każdym zawodzie. Jak nie ma presji, to znaczy, że jest się na bezrobociu i nic się nie robi. Dzisiaj nie ma znaczenia, jakie są przewidywania przed startem ligi. Wszyscy mają po zero punktów, a pamiętam, jak rok temu typowano Koronę Kielce do spadku, a później ten zespół do końca walczył o mistrzostwo Polski.

Wracając do Bełchatowa, to mecz Wisły z tą drużyną ma oczywiście dodatkowy smaczek w postaci powrotu na ul. Reymonta Kamila Kosowskiego. "Kosa" największe sukcesy w karierze osiągał z zespołem "Białej Gwiazdy", dzisiaj jest liderem GKS-u. Trochę w tym został osamotniony, bo w letniej przerwie z Bełchatowa odeszli m.in. Łukasz Sapela, Jacek Popek oraz Marcin Żewłakow. W tym zespole nie brakuje jednak młodych zdolnych graczy, więc w niedzielę Wisła wcale nie będzie miała łatwo.

***
Na Brożka pieniędzy nie ma, ale może sprzedadzą Kirma
Ciągle nie wiadomo, czy Paweł Brożek wróci w najbliższym czasie do Wisły Kraków. Przypomnijmy, że w minionym tygodniu piłkarz rozwiązał swój kontrakt z Trabzonsporem. W momencie gdy stał się wolnym zawodnikiem, przy ul. Reymonta postanowiono przynajmniej spróbować pozyskać tego napastnika.

Problem polega na tym, że w klubowej kasie Wisły nie ma pieniędzy na kontrakt dla kolejnego zawodnika. Tak jak już informowaliśmy, "Biała Gwiazda" czyni starania, żeby znaleźć sponsora, który mógłby taki kontrakt sfinansować. Sprawa nie jest jednak łatwa i raczej nie da się załatwić jej w kilka dni. Brożek co prawda jest wolnym zawodnikiem i nie obowiązuje go okno transferowe, ale nie będzie przecież czekał w nieskończoność, aż Wisła znajdzie pieniądze na jego nową umowę.

Może jednak być i tak, że na kontrakt Pawła Brożka nie trzeba będzie szukać pieniędzy poza klubem. Kilka dni temu wiceprezes Wisły ds. sportowych Jacek Bednarz powiedział na naszych łamach, że klub jest gotowy sprzedać jeszcze w tym okienku jednego, dwóch piłkarzy. Co prawda, na razie wielkiego zainteresowania zawodnikami z ul. Reymonta nie było, ale okazuje się, że jest szansa wytransferować przynajmniej jednego z gracz,y i to takiego, który w aktualnie nie jest kluczową postacią dla drużyny Michała Probierza. Mowa o Andrażu Kirmie, którego pozyskaniem zainteresowany jest włoski klub Chievo Werona. Włosi oglądali Słoweńca w minioną środę podczas meczu jego reprezentacji z Rumunią. Nie wiadomo, czy Kirm wiedział o tej obserwacji, ale fakty są takie, że rozegrał jeden z najlepszych meczów w reprezentacji. Sam strzelił jednego z goli, przy innym asystował, a jego drużyna wygrała 4:3. Po takim występie zainteresowanie Włochów tym piłkarzem wzrosło na tyle, że kontaktowali się z Wisłą i pytali, czy Kirm zagra w najbliższym meczu z Bełchatowem, bo chcieliby zobaczyć go w akcji jeszcze raz. Problem w tym, że Słoweniec na razie nie ma miejsca w podstawowym składzie, bo przegrywa rywalizację. Nikt też nie będzie wymuszał na trenerze Probierzu, żeby ten wstawiał Kirma na siłę do składu, tylko po to żeby pokazać go Włochom.

Ci może jednak zdecydują się na transfer i bez dodatkowych obserwacji,gdyż podobno monitorowali tego zawodnika od dawna. Jeśli nawet Chievo nie wykupi Kirma z Wisły, to możliwe jest wypożyczenie go z opcją transferu definitywnego. Taki ruch być może pozwoliłby pozyskać Pawła Brożka. Po pierwsze, Kirm zszedłby z listy płac, a po drugie, do kasy Wisły wpadłoby trochę grosza. Jak to wszystko się potoczy, przekonamy się w najbliższych dniach. Okno transferowe zamyka się 31 sierpnia.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska