Nowa przeprawa na Dunajcu pod Tarnowem będzie gotowa na wiosnę
Przy odbudowie mostu na Dunajcu długi czas działo się niewiele. Prace wreszcie przyspieszyły i wraz z kolejnymi, stalowymi dźwigarami, które montowane są na nowych podporach, coraz bardziej widać zarys nowej przeprawy. Czekają na nią z utęsknieniem zwłaszcza ci, którzy codziennie nadkładają drogi, aby dojechać do pracy w Tarnowie od strony Wierzchosławic i Radłowa.
We wrześniu rozpoczęła się jednocześnie budowa łącznika pomiędzy Mościcami a węzłem autostradowym w Wierzchosławicach. W ramach inwestycji powstać ma m.in. osobny most na Dunajcu o długości ponad 800 metrów.
Nowa wojewódzka droga będzie dochodzić do istniejącej - powiatowej, która biegnie od Tarnowa przez Kępę Bogumiłowicką w kierunku odbudowywanego mostu w Ostrowie.
- W miejscu połączenia planowane jest duże rondo, z którego można będzie zjechać albo na łącznik w kierunku autostrady, albo na nasz most – w kierunku Ostrowa i Wierzchosławic – wyjaśnia Roman Łucarz, starosta tarnowski.
Budowa łącznika Tarnowa z autostradą przyblokuje ruch na moście w Ostrowie?
Oddanie przeprawy planowane jest na koniec marca przyszłego roku. Stąd starosta zwrócił się do Zarządu Dróg Wojewódzkich z sugestią, aby tak zmodyfikować harmonogram robót przy budowie łącznika z A4, by prace przy rondzie zostały zrealizowane w pierwszej kolejności.
- Żeby nie okazało się, że my oddany most i puścimy po nim ruch, a następnie znowu trzeba będzie go wstrzymać lub ograniczyć przejazd samochodów ze względu na prowadzone prace przy rondzie. Teraz jest dobra okazja ku temu, aby tę inwestycję zrealizować, bo ruch na drodze jest znikomy – zauważa starosta.
Budowa łącznika autostradowego wraz z nowym mostem na Dunajcu potrwać ma jeszcze około półtora roku. Zakończenie inwestycji planowane jest na połowę 2023 roku.
Cały łącznik ma mieć ponad 2,6 kilometra. Jego budowa pochłonie ponad 150 milionów złotych.
Bądź na bieżąco i obserwuj
FLESZ - Krótszy tydzień pracy?
