Z wnioskiem o przeniesienie sprawy do Krakowa wystąpił do Sądu Apelacyjnego sąd w Oświęcimiu. SA uznał jednak, że to, iż poszkodowaną w kolizji byłą ówczesna premier kraju Beata Szydło, wcale nie czyni z tej sprawy procesu o szczególnej wadze.
Do wypadku doszło 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło (jej pojazd znajdował się w środku kolumny) wyprzedzała fiata seicento; jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto ówczesnej szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.
14 lutego ubiegłego roku prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata seicento Sebastian K. Kierowca nie przyznał się do winy i nie zgodził się na warunkowe umorzenie sprawy, o co wnosiła prokuratura.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków