Na co choruje małopolska i krakowska onkologia? Czy oprócz trudności możemy mówić również o jej mocnych stronach?
Ja widzę same mocne strony. Mamy w regionie wiele znakomitych ośrodków posiadających duże doświadczenie i niezbędną infrastrukturę do leczenia chorych na nowotwory, mamy też - co niezwykle ważne - doskonałych chirurgów onkologów i pielęgniarki operacyjne oraz onkologiczne. Natomiast bezsprzecznie problemem jest nierównomierny dostęp do odpowiednich specjalistów poza największymi miastami regionu. Nowotworów złośliwych jest tak dużo, że co najmniej jedna poradnia chirurgii onkologicznej i poradnia onkologiczna powinny moim zdaniem działać w każdym powiatowym szpitalu, aby kompetentnie lokalnie rozpoczynać diagnostykę i właściwie kierować dalszym przepływem chorym.
Mimo wszystko braków kadrowych nie da się ukryć. Dlaczego Pana zdaniem młode osoby studiujące medycynę nie decydują się na taką drogę zawodową?
Cóż, bezsprzecznie jest problem kadrowy. Lekarzy wciąż jest mało i jeszcze przeze wiele lat będzie nas mniej, niż potrzeba. Co więcej, specjalności wymagające długiego procesu kształcenia, mocno obciążające psychicznie i fizycznie - takie jak chirurgia onkologiczna - przegrywają wybory w umysłach młodzieży lekarskiej ze specjalnościami nieco mniej wymagającymi. Dlatego od wielu lat brakuje zabiegowców w naszym kraju, w tym chirurgów. Na szczęście od kilku lat polityki zdrowotne w Polsce uwzględniają te zagrożenia, wprowadzono zachęty i ułatwienia w stosunku do sytuacji z pierwszej dekady XXI wieku. Wciąż to jednak nie przynosi w pełni zamierzonego celu.
Równie ważne jest także wykorzystanie nowych technologii. Czy nasz region korzysta z nowoczesnego wyposażenia? Czy w ogóle nas na nie stać?
Stać nas na wiele, a system ochrony zdrowia, mimo pewnym ułomności, oferuje nam, Polakom, naprawdę dobre możliwości leczenia. Proszę pamiętać, że nasz kraj należy do grupy najbardziej zamożnych krajów świata, zatem mamy relatywnie dużo pieniędzy, które możemy przeznaczyć na system ochrony zdrowia. Natomiast to nie pieniądze leczą, lecz ludzie i sprzęt. Warto zatem kierować środki na dobre kształcenie specjalistów chirurgii onkologicznej i efektywne zakupy przydatnego sprzętu. My w naszym Oddziale Chirurgii Onkologicznej, jak i w całym 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym korzystamy z wielu nowoczesnych narzędzi chirurgicznych dla poprawy skuteczności i bezpieczeństwa leczenia.
Stanowisko wojewódzkiego konsultanta ds. chirurgii onkologicznej, które właśnie Pan objął to duże wyzwanie.
Tak, to wyzwanie, to nowe obowiązki, ale też lepsze możliwości poznania problemów chirurgii onkologicznej w regionie od strony administracji i organizacyjnego zaplecza systemu ochrony zdrowia. Trudności te znam dobrze od strony lekarskiej, ponieważ niemal 3 dekady zajmuję się chirurgicznym leczeniem chorych na nowotwory. Pracuję i pracowałem w jednostkach wyspecjalizowanych, takich jak Oddział Chirurgii Onkologicznej w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie wraz w utworzonym przez nas Centrum Leczenia Nowotworów Skóry i Czerniaka, a w przeszłości także w Narodowym Instytucie Onkologii. Ponadto konsultuję w kilku szpitalach powiatowych w Małopolsce. Dzięki temu znam więc problemy zarówno od góry, jak i od dołu systemu referencyjności szpitali w obrębie województwa i przeszkody na tak zwanej "ścieżce chorego onkologicznego".
Na jakie nowotwory najczęściej chorują mieszkańcy Małopolski i Krakowa?
Małopolska i Kraków nie odbiegają w sensie epidemiologii nowotworów od innych części Polski czy Europy. Najczęściej chorujemy na raka piersi, raka płuca i raka jelita grubego, a także na raka gruczołu krokowego. Ogromnym i rosnącym problemem są raki skóry i czerniak (czerniaków jest obecnie trzykrotnie więcej niż 25 lat temu). Nie można zapominać o nowotworach pęcherza moczowego, rakach wątroby (też szybko ich przybywa) i nowotworach jajników, szyjki i trzonu macicy. Nie mogę nie skorzystać z okazji i przypomnieć o badaniach przesiewowych - przesiewowa mammografia, cytologia ginekologiczna i kolonoskopia to badania ratujące życie dzięki wczesnemu rozpoznaniu raka. W 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym prowadzone są badania w kierunku tych nowotworów - warto z nich skorzystać.
Dlaczego coraz więcej i coraz częściej chorujemy na nowotwory?
Odpowiedź jest prosta - z jednej strony żyjemy dłużej, a im dłużej żyjemy tym większe ryzyko, że w naszych organizmach rozwinie się nowotwór. Ale z drugiej strony nie szanujemy własnego zdrowia - pijemy, palimy, jesteśmy otyli, nie jesteśmy aktywni fizycznie, nie szczepimy się przeciwko chorobom, które mogą prowadzić do wystąpienia nowotworu. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że nawet 50% wszystkich nowotworów nigdy by nie wystąpiło, gdyby ludzie korzystali ze zdobyczy nauki szczepiąc się przeciwko chorobom takim jak HPV i HBS, zdrowo się odżywiając, utrzymując prawidłową wagę, zachowując aktywność fizyczną i korzystając z badań przesiewowych.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
