Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator już wie jakie firmy wwiozły do Gorlic chemikalia

Lech Klimek
Zbiorniki na terenie rafinerii nie są przystosowane do przechowywania kwasów które je niszczą.
Zbiorniki na terenie rafinerii nie są przystosowane do przechowywania kwasów które je niszczą. PSP Gorlice
Na ogłoszony przez miasto przetarg na wywóz kwasu z rafinerii zgłosiło się wczoraj trzy firmy. Miasto oszacowało koszty na 250 tys. złotych, a najniższa oferta wyniosła dokładnie 412,5 tys. zł.

Mamy kolejny postęp w sprawie toksycznych odpadów. Choć zarówno szef gorlickiej prokuratury Tadeusz Cebo, jak i prowadzący śledztwo - Sławomir Korbelak mówią, że na razie fajerwerków nie będzie, żmudna praca doprowadziła śledczych do nowych faktów.

- Te mogą być znaczące w obliczu przetargu, który Urząd Miejski ogłosił na wywózkę niebezpiecznych odpadów z miasta - mówi Slawomir Korbelak. -Przecież teraz za transport i utylizację ktoś musi zapłacić, a jak już wspominałem w listopadzie, firma Multibest z Gliwic jest bankrutem i nie ma na koncie żadnych środków - dodaje.

Znają nawet kierowców cystern

Tak naprawdę nikt w mieście nie spodziewał się, że Multibest do tematu w ogóle podejdzie. Nakaz wywózki i dwukrotne ponaglenie ze strony burmistrza Gorlic nie przyniosły efektu.

Teraz miasto będzie miało szansę, by realnie pociągać do odpowiedzialności osoby i firmy, które wwoziły do Gorlic chemikalia. - Wiemy jakie firmy, kiedy, a nawet ile toksycznych substancji do miasta przywiozły. Co więcej, dokumentacja zawiera nawet nazwiska konkretnych kierowców, którzy obsługiwali kurs. Teraz trzeba podjąć starania, by zabrali z miasta, co ich, a potem rozliczyli się z tego dokumentami z utylizacji w profesjonalnej firmie - dodaje prokurator Korbelak.

W pierwszyznach dniach stycznia urząd miejski w Gorlicach ogłosił na swoich stronach internetowych, że poszukuje firmy, która w sposób profesjonalny zajęłaby się likwidacją zagrożenia dla środowiska części znajdujących się na terenie rafinerii odpadów. - Odpady, które chcemy natychmiast zlikwidować, to głównie kwas siarkowy - mówi Łukasz Bałajewicz, wice burmistrz Gorlic. - Jest zmagazynowany w miejscu całkowicie do tego nieprzystosowanym. To dwa zbiorniki stacjonarne, z których już były groźne, niekontrolowane wycieki - dodaje. - Na szczęście, sytuację udało się opanować - podkreśla.

Trudny przetarg z wieloma pytaniami

Pierwszy termin, który miasto wyznaczyło na zgłaszanie ofert, upłynął 17 stycznia. W związku z wieloma zapytaniami od specjalistycznych firm przedłużono go do 22 stycznia. - Na nasze ogłoszenie odpowiedziało trzy firmy - relacjonuje dalej Bałajewicz. - Wszystkie dają gwarancję, że proces wywożenia i utylizacji kwasu będzie całkowicie bezpieczny dla środowiska i w niczym nie zagrozi mieszkańcom Gorlic - zaznacza.

Miasto dwukrotnie występowało do gliwickiej firmy o usunięcie kwasu z terenu nie pracującego zakładu, ale obydwa urzędowe monit, niestety okazały się nieskuteczne. Bardzo istotne jest teraz, kto zapłaci, utylizacje.

- Przetarg to jedno, ale wciąż prowadzimy rozmowy z wojewodą i wojewódzkim funduszem ochrony środowiska o dofinansowanie tego przedsięwzięcia - mówi z kolei Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Mam nadzieje, że budżet miasta nie będzie obciążony kosztami tego procederu, który uprawiano na terenie byłej rafinerii - dodaje.

Jaki będzie, ewentualny poziom dofinansowania udzielonego miastu przez wojewódzki fundusz ochrony środowiska dowiemy się za kilka dni. - Dokładnie 29 stycznia odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej funduszu - zapowiada burmistrz. - Ma ona podjąć również decyzję dotycząca naszego wniosku - dopowiada.

Koszty utylizacji idą w setki tysięcy złotych

Wczoraj, w mieście otwarte zostały oferty firm, które zgłosiły się na przetarg. Najniższa oferta wyniosła 412,5 tys. złotych.

- Czekamy teraz na decyzję funduszu, co do wysokości dofinansowania kosztów wywozu - zapowiada Kukla.

Zanieczyszczenia płynne znajdujące się w zbiornikach to nie wszystko. Równie istotna jest sprawa zgromadzonych nielegalnie na terenie rafinerii 1600 ton stałych odpadów. - W piątek dotarła do nas pierwsza partia materiałów z prokuratury - mówi Łukasz Bałajewicz. - Już nam zapowiedziano, że będzie tego znacznie więcej - zapowiada na koniec.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Miss Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny!

Nie znasz tych miejsc? Nie jesteś krakusem QUIZ

Ile tak naprawdę zarabiają kasjerzy? Wcale nie tak mało!

Najlepsze dzielnice w Krakowie? RANKING

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska