Protest mieszkańców Balic i Szczyglic. Nie znoszą potwornego hałasu i wzmagającego się ruchu samochodów

Mieszkańcy dwóch wiosek w gminie Zabierzów już drugi raz w ciągu trzech miesięcy wyszli na ulice, żeby protestować. W piątkowe popołudnie pojawiło się nieco ponad 20 osób. Chodzili po przejściach na drogach wojewódzkiej i powiatowej (ulicach Kmity i Krakowskiej) na granicy Balic i Szczyglic.

Huk samochodów i samolotów już jest nie do zniesienia, a w sąsiedztwie naszych domów budują jeszcze centrum logistyczne z ogromnymi halami magazynowymi. To oznacza, że ciężarowe samochody będą tu jeździły dzień i noc - ubolewa Wioleta Pieniążek, mieszkanka Szczyglic i przewodnicząca zgromadzenia protestacyjnego.

Inni protestujący krzyczą ze złością: "Decyzje wydane na budowę tego centrum logistycznego są bezprawne. Urzędnicy z gminy, powiatu i województwa nie dbają o ludzi, robią przysługi firmom".

Podczas pierwszego protestu w czerwcu tego roku mieszkańcy mówili o budowie hal na podmokłych terenach przy Rudawie, w niedalekiej odległości od ujęcia wody pitnej i stacji uzdatniania wody, problemach z odwodnieniem terenu. Teraz wskazują kolejne argumenty dla których protestują.

Budowa jest na terenie parku krajobrazowego, w którym nie wolno wycinać drzew, a tu powycinali. Mało tego inwestor wnioskując o pozwolenia nie zgłosił, że tu będą jeździły ciężarówki i tiry. A do tych jego hal będą jeździły nieustająco - mówi Piotr Bistroń, jeden z protestujących, członek Rady Sołeckiej w Szczyglicach.

Protestujący wskazują, że na tej drodze są notorycznie łamane przepisy, bo jeżdżą 40 tonowe tiry, chociaż znaki pokazują ograniczenie do 15 ton. Podczas protestu wskazywali policjantom ten problem i niektórzy kierowcy płacili za to mandaty.
Ludzie boją się też, że ruch zwiększy się tak bardzo, że rano nie wystarczy im 15 minut, żeby wyjechać z własnej posesji.

Mamy już tyle problemów z ogromnym ruchem na drogach i nad głowami, że teraz obawiamy się, że MPK w końcu zawiesi tu kursy, bo autobusy wiecznie stoją w korkach, spóźniają się z dojazdem na lotnisko, wiec w końcu zrezygnują z przejazd naszymi ulicami - mówią protestujący.

Protestujący na swoich transparentach nosili napisy nie tylko związane z ruchem samochodów, ale także hasła dotyczące ciszy nocnej, której się domagają. Matki w Szczyglicach żalą się, że Sejmik Województwa Małopolskiego w 2020 roku złagodził zapisy o ciszy nocnej w rejonie lotniska. - Samoloty mogą tutaj latać do godz. 2 w nocy i startować już od 5 rano. Latają tu właściwie na okrągło. Nasze dzieci mogą spać w nocy trzy lub cztery godziny - mówi jedna z protestujących matek.

Centrum logistyczne buduje firma 7R. Uzyskała potrzebne dokumenty na budowę hal magazynowych. Pozwolenia wydało Starostwo Powiatowe w Krakowie. Mieszkańcy twierdzą, że sprzeciwiło się temu Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Ale jak się okazuje dokument tej instytucji jest tylko w formie opinii, w której są zapisy, że tereny pod budowane centrum ze względu na sąsiedztwo rzeki Rudawy mogą być zagrożone podtopieniami. Jednak inwestor zdecydował, że wybuduje hale i zaczął realizację.

W gminie dowiedzieliśmy się tylko, że inwestycja powstaje zgodnie z planem zagospodarowania i otrzymała w innych instytucjach pozwolenia. Tymczasem mieszkańcy już umówili się, że sprawę decyzji urzędniczych związanych z nową inwestycją skierują do prokuratury.

Bank Światowy alarmuje: ryzyko głodu na świecie jest nadal wysokie